Nidzica. Spotkania dla kobiet

Krzysztof Kozłowski

publikacja 21.02.2023 10:10

W domu parafialnym parafii Miłosierdzia Bożego w Nidzicy odbyło się kolejne spotkanie z cyklu "Cała piękna jesteś…".

Nidzica. Spotkania dla kobiet Spotkania cieszą się dużą popularnością. Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

Cykl spotkań formacyjnych „Cała piękna jesteś…” odbywa się w parafii Miłosierdzia Bożego w Nidzicy, a ich inicjatorką jest Ewa Krzyżak-Kozicka. Podczas poniedziałkowego wykładu ks. Mariusz Roman mówił o sakramencie pokuty i pojednania jako jednym z elementów odkrywania prawdy o sobie i upiększania duszy.

- Celem spotkań jest to, abyśmy nawzajem się formowały, czerpały z naszych doświadczeń, wymieniały się spostrzeżeniami i w konsekwencji odkryły prawdę o sobie jako człowieku i kobiecie. Nie poszukujemy piękna, które lansuje świat, a piękna, którym obdarzył nas Pan Bóg. Ciało zwiędnie, a dusza utrzymująca bliskie relacje z Bogiem jest wiecznie piękna - mówi pani Ewa.

Na spotkaniach jest mowa o stworzeniu kobiety i mężczyzny, o ich rolach, jakie przydzielił im Bóg, by się uzupełniali. O tym, gdzie jest źródło prawdziwego piękna człowieka, jak je odnaleźć. O tym, że piękno jest w nas. Spotkania odbywają się w trzeci poniedziałek miesiąca o godz. 18.15 w domu parafialnym. - W nas jest miłość, czułość, delikatność. Jesteśmy całe piękne. Pragniemy o tym mówić i to odkryć - dodaje pani Ewa.

Uczestniczki twierdzą jednogłośnie: „To są cenne spotkania”. - Możemy wyjść z domu, wsłuchiwać się w treści, które są nam przekazywane, później rozmawiać o tym. Dowiadujemy się, że możemy inaczej spojrzeć na siebie, poznać siebie lepiej - uważa pani Adriana.

- Od najmłodszych lat uczymy się pewnych ról. Potem przychodzą różne obowiązki. Popadamy w rutynę i zapominamy o sobie, a poczucie własnego piękna ucieka. Te spotkania są powrotem do źródeł, do pierwszych zachwytów nad sobą, poczucia, że jestem piękną kobietą, pięknym człowiekiem - podkreśla pani Adriana. Zauważa ona, że bez względu na płeć, każdy przeżywa ten sam problem utraty siebie, poczucia wartości i własnego piękna. - Przyglądamy się sobie, wchodzimy w głąb, doświadczamy, że Bóg czyni nas pięknymi. Odkrywamy siebie na nowo - dodaje.