Miłujmy czynem i prawdą

ks. Dariusz Sonak

|

Posłaniec Warmiński 11/2023

publikacja 16.03.2023 00:00

Najtrafniejszym komentarzem do tego dnia są słowa, które większości osób przychodzą jako pierwsze, gdy zaczynają wspominać zmarłego metropolitę: brakuje nam go!

– Nigdy nie opuścił żadnej uroczości w szpitalu – był przyjacielem chorych. Wiele mu zawdzięczam  – wspomina Irena Petryna. – Nigdy nie opuścił żadnej uroczości w szpitalu – był przyjacielem chorych. Wiele mu zawdzięczam – wspomina Irena Petryna.
Łukasz Czechyra /Foto Gość

We środę 22 marca mija rok od śmierci abp. Edmunda Piszcza. – Był do końca czynny duszpastersko, a przez to jego pomoc stanowiła oczywistą sprawę. W wielu kwestiach mogłem się go radzić – cechował się mądrością i jego rady zawsze były trafne. Przede wszystkim był doświadczonym duszpasterzem przez swoją posługę w różnych środowiskach i trudnych czasach Kościoła. Bardzo mi go brakuje – mówi abp Józef Górzyński, metropolita warmiński.

Dobry człowiek

Nie da się zapomnieć jego otwartości na drugiego człowieka, erudycji w głoszeniu słowa Bożego i poczucia humoru. – Z pewnością brakuje mi go podczas różnych spotkań. Wprowadzał pokój i dużo pozytywnej atmosfery. Gdy wchodził na jakieś spotkanie, ludzie zawsze cieszyli się, że jest. Nie stwarzał sztucznej bariery wokół siebie, każdy mógł do niego podejść i porozmawiać – dodaje metropolita warmiński.

Dostępne jest 24% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.