Dziękujemy św. Janowi Pawłowi II

Krzysztof Kozłowski

publikacja 02.04.2023 16:40

W kościele Chrystusa Odkupiciela Człowieka - z okazji 18. rocznicy śmierci św. Jana Pawła II - sprawowano Eucharystię, po której wierni zgromadzili się pod pomnikiem Ojca Świętego, by oddać mu hołd.

Dziękujemy św. Janowi Pawłowi II Liczni wierni przyszli pod pomnik JPII, by uczcić pamięć Papieża Polaka. Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

Po Mszy św. wierni przeszli pod pomnik św. Jana Pawła II, gdzie złożono kwiaty i zapalono znicze. Sekretarz stanu Norbert Maliszewski odczytał list premiera Mateusza Morawieckiego skierowany na tę okazję do mieszkańców Warmii.

Premier odwoływał się w nim do słów Ojca Świętego wypowiedzianych w Olsztynie podczas Mszy św. w czerwcu 1991 r.: „Dziękuję Warmii za papieża. Stoi przed wami papież, który naprawdę bardzo wiele zawdzięcza tej Warmii, bardzo wiele zawdzięcza tej przyrodzie i bardzo wiele zawdzięcza ludziom tego kraju, bo przecież ludzie i przyroda idą razem”.

Podkreślał, że dziś nie tylko Warmia, ale i cała Polska dziękuje Ojcu Świętemu za jego ogromne dziedzictwo, za to, co zrobił dla Polski. Wskazywał na fakt, że pielgrzymki św. Jana Pawła II do ojczyzny przyczyniły się do demontażu zdegenerowanego socjalistycznego systemu. „Ojciec Święty budował morale Polaków. (…) Przesłania Papieża miały charakter moralny, tworzyły podwaliny dla społecznych idei Solidarności, stały się początkiem przemian społeczno-politycznych” - napisał premier.

Przytoczył fragment listu Ojca Świętego do Jerzego Turowicza, w którym pisał: „Odzyskanie wolności zbiegło się paradoksalnie ze wzmożonym atakiem sił lewicy laickiej i ugrupowań liberalnych na Kościół, na Episkopat, a także na Papieża. Wyczułem to zwłaszcza w kontekście moich ostatnich odwiedzin w Polsce w roku 1991. Chodziło o to, ażeby zatrzeć w pamięci społeczeństwa to, czym Kościół był w życiu Narodu na przestrzeni minionych lat. Mnożyły się oskarżenia o klerykalizm, o rzekomą chęć rządzenia Polską ze strony Kościoła, czy też o hamowanie emancypacji politycznej polskiego społeczeństwa”.

W dalszej części premier nawołuje do oddania hołdu świętemu Janowi Pawłowi II i obrony jego dobrego imienia przed wzmożonymi atakami. „Były one nieskuteczne za czasów komunistycznych, były nieskuteczne w latach 90-tych, będą nieskuteczne teraz”, pisze Morawiecki.

Wskazuje na fakt, iż „przytaczane argumenty uderzające w autorytet Jana Pawła II są pozbawione wiarygodności” i opierają się na dokumentach wytworzonych przez komunistyczną bezpiekę, „których nawet ten aparat terroru nie śmiał użyć w swojej propagandzie, ze względu na nikłą ich rzetelność.”. Podstawowy zarzut oparty został postawiony w oparciu o nierzetelne i wybiorcze korzystanie ze źródeł pod wcześniej postawioną tezę, z pominięciem działań Ojca Świętego dążących do zwalczania zjawiska pedofilii w Kościele.

„Tak naprawdę to wartości są przedmiotem ataku, a służyć temu ma zohydzenie postaci, która ma charakter wyjątkowego symbolu. Uroczystości takie jak ta świadczą o tym, że takie zniesławiające medialne nagonki na autorytet Papieża Polaka skazane są na niepowodzenie. Za co dziękuję mieszkańcom Olsztyna, Warmii” - stwierdził premier polskiego rządu.

Po uroczystościach pod pomnikiem chętni przeszli do budynku szkoły, gdzie odbyła się debata prowadzona przez Michała Karnowskiego, po której zebrani obejrzeli film z wizyty św. Jana Pawła II w Olsztynie z 1991 r.