– Ważne, żeby dostrzec wnętrze cerkwi, aby ona później mogła przemówić obrazami – mówi artysta z Ukrainy.
Taras Markiv reprezentuje grecką szkołę ikonograficzną.
Krzysztof Kozłowski /Foto Gość
Piękno ikon w cerkwi i światło odbijające się od złota dają poczucie, że jest się w zupełnie innej przestrzeni.
– Kiedy patrzyliśmy na białe ściany, rodziło się w nas marzenie, żeby i nasza cerkiew nabrała pełnego wschodniego charakteru, by na polichromiach można było zobaczyć historię naszego zbawienia. Ujrzeć wydarzenia ze Starego i Nowego Testamentu, byśmy mogli wejść w Boży świat, uświadomić sobie, jakie słowo Boże ma znaczenie dla nas dzisiaj – mówi ks. Jan Hałuszka, proboszcz greckokatolickiej parafii katedralnej Pokrowa Matki Bożej w Olsztynie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.