Relikwie św. Jana Pawła II w Wójtowie

Krzysztof Kozłowski

publikacja 18.06.2023 19:27

Wierni parafii NMP Królowej Męczenników w Wójtowie podczas odpustu przeżywali uroczyste wniesienie relikwii św. Jana Pawła II.

Relikwie św. Jana Pawła II w Wójtowie Po Mszy św. wierni oddali cześć relikwiom św. Jana Pawła II. Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

Dziś wprowadzamy do naszej świątyni relikwie św. Jana Pawła II, pasterza, który uczy nas, że Boga nie trzeba się bać, że można otworzyć drzwi swojego serca i wszystkie przestrzenia życia. Zyskujemy nowego i szczególnego patrona, do którego możemy się zwracać z każdą prośbą - mówił na wstępie Eucharystii proboszcz ks. Paweł Kozicki.

Mszy św. przewodniczył ks. Andrzej Adamczyk, były proboszcz, który pięć lat temu zwrócił się do kard. Stanisława Dziwisza z prośbą o przekazanie parafii relikwii świętego Polaka. - Dzięki tej inicjatywie możemy przeżywać tę uroczystość - podkreślał ks. Kozicki.

Homilię wygłosił ks. Hubert Tryk, rektor WSD „Hosianum”. - Nad waszą wspólnotą parafialną czuwa patronka, Królowa Męczenników, czyli Ta, która wspiera tych, którzy pragną naśladować Jej Syna w miłości ofiarnej, która kosztuje, która czasami boli. Dziś wzbogacamy swą duchowość o postać wielkiego orędownika w niebie, św. Jana Pawła II. Tego, który nie szczędził trudu i sił, by nieść dobrą nowinę, by zachęcać do otwierania serc na Jezusa Chrystusa. Niech ta uroczystość zasieje w naszych sercach głęboką nadzieję, niech nas motywuje i przypomina o tym, co w życiu jest naprawdę najważniejsze - mówił ks. Tryk.

Inicjatywa sprowadzenia do parafii relikwii św. Jana Pawła II narodziła się na spływie kajakowym. - Byliśmy w Pajtuńskim Młynie na rzece Kośna, którą w roku 1958 przepływał z młodzieżą Karol Wojtyła. Wracając ze spływu przyszła myśl, a może by sprowadzić relikwie św. Jana Pawła II? - wspomina ks. Andrzej Adamczyk. Po powrocie na plebanię postanowił napisać list do kard. Stanisława Dziwisza. - List był krótki, opisujący okoliczności zrodzenia się idei. Nie doczekałem odpowiedzi, gdyż zostałem powołany na proboszcza do innej parafii - opowiada ks. Andrzej.

Odpowiedź przyszła po pięciu latach, nieco zaskakując obecnego proboszcza. - Ksiądz Paweł się zdziwił, że nagle dostał list od kardynała, w którym pyta, czy nadal pragnieniem wspólnoty jest przyjęcie relikwii świętego - uśmiecha się ks. Andrzej. - W kwietniu byliśmy w Krakowie, by odebrać relikwie pierwszego stopnia, kroplę krwi papieża Polaka. Kardynał dopytywał o parafię, kiedy powstała, gdzie jest. Wspomnieliśmy historię z 1991 r., kiedy papież podczas pielgrzymki był w Olsztynie. Wówczas przelatywał helikopterem nad Wójtowem. Można powiedzieć, że odwiedził nas, z pewnością błogosławił, patrząc na naszą malowniczą miejscowość - uśmiecha się ks. Kozicki.

Po Mszy św. odbył się koncert uwielbienia w wykonaniu scholi parafialnej. Wierni przygotowali również festyn.