Spręcowo. Uroczystość Maryi Panny z Góry Karmel

Krzysztof Kozłowski

publikacja 16.07.2023 21:40

W uroczystość NMP z Góry Karmel w Klasztorze Trójcy Przenajświętszej i Bożej Rodzicielki w Spręcowie liczni wierni uczestniczyli we Mszy św., której przewodniczył o. Jan Malicki OCD.

Spręcowo. Uroczystość Maryi Panny z Góry Karmel Mszy św. przewodniczył o. Jan Malicki OCD. Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

Maryjo, Królowo szkaplerza świętego, przychodzimy do Ciebie, jako twoje dzieci utrudzone troskami, czasami zniechęcone swoimi upadkami. Przychodzimy, by Ciebie prosić, abyś wzięła nas za rękę i doprowadziła do swojego Syna, doprowadziła do Ducha Świętego. Niech nosząc szkaplerz, doznajemy twojego uzdrowienia, pocieszenia, rady i obrony przed zasadzkami ciemności i wrogów. Zły duch chce nam podciąć skrzydła. Zanurz nas Matko w swojej miłosiernej obecności i w obecności twojego Syna - mówił o. Malicki.

W wygłoszonej homilii wskazywał na scenę spod krzyża, kiedy Jezus wypowiada słowa: „Niewiasto, oto syn Twój”.

- Słowa te wskazują na duchowe macierzyństwo Maryi wobec tych, którzy uwierzą w Jezusa. Aby Ona, od tej chwili, zaczęła ich rodzić w sposób duchowy. Pod krzyżem Maryja została ogłoszona Matką wszystkich ludzi. To z krzyża rodzą się sakramenty, krwią i wodą mają nas obmyć i nasycić, a przez przebity bok wchodzimy do Kościoła - mówił karmelita.

Tak Maryja przyjęła pod macierzyńską opiekę nowego syna, który miłuje Jezusa. Ona go ma prowadzić, być z nim w trudnych sytuacjach. Stąd musi być nasza postawa przyjęcia Jej: „Oto Matka twoja”. - Te słowa powinny zostać nam głęboko w sercu. Może jesteśmy tu, aby te słowa dobrze usłyszeć i zastanowić się, jaka jest moja relacja z Matką, jaka jest jakość mojego przyjęcia testamentu z krzyża. To ważne objawienie dla nas wszystkich - podkreślał o. Malicki.

Mówił o przyjaźni, jaka powinna łączyć człowieka z Maryją. - Szkaplerz jest pobożnym znakiem przymierza z Maryją. Przyjęcie go wzmacnia naszą więź z Nią. To przymierze jest zaślubinami z Matką. Nie tylko stajemy się Jej dziećmi, ale też i przyjaciółmi. Przyjaciele podzielają te same wartości i obyczaje - mówił kaznodzieja.

Wskazywał na wolną wolę, od której zależy, co zrobimy z obietnicami Pana Boga, z nabożeństwem szkaplerznym, z życiem chrześcijańskim, czy pozwolimy prowadzić się Maryi. - Ważne, abyśmy utrzymywali i pielęgnowali tę przyjaźń w sposób praktyczny. Praktyka codziennego wysiłku i współpracy z łaską Bożą jest podstawą naszej świętości i komunii z Panem Bogiem - podkreślał karmelita.

Kontemplacja Matki Bożej, Odblasku Karmelu, Ogrodu Bożego, to kolejna cnota, którą dobrze jest w sobie rozwijać. - Piękno naszej Pani uwalnia nasze oczy od belek i źdźbeł, które w nas są. Patrzymy na innych, porównujemy się, czasami zazdrościmy, jesteśmy niezadowoleni. Od tego też powinniśmy się uwolnić, bo Bóg obdarzył nas relacją ze Sobą i miłością maryjną - przekonywał o. Malicki.

- Maryja chce nam przybliżyć wspaniałości nieba, zanurzenia się w miłości Wszechmogącego, dlatego daje nam szkaplerz, coś materialnie nieznacznego, ale to znak obecności nieba przy nas i wstawiennictwa Matki Bożej - podkreślał karmelita.

Podczas celebracji trzy osoby zostały przyjęte do Świeckiego Zakonu Karmelitów Bosych. Po Mszy św. chętni przyjęli szkaplerz karmelitański.