Chodzi o zbawienie

Krzysztof Kozłowski

|

Posłaniec Warmiński 40/2023

publikacja 05.10.2023 00:00

Za nimi ważny etap rozeznawania swojego powołania.

– Dziś mają w sercu gotowość przyjęcia święceń – mówił rektor seminarium ks. Hubert Tryk. – Dziś mają w sercu gotowość przyjęcia święceń – mówił rektor seminarium ks. Hubert Tryk.
Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

W Wyższym Seminarium Duchownym Hosianum odbyła się Msza św., podczas której klerycy przyjęli strój kapłański oraz zostali włączeni do grona kandydatów do święceń diakonatu i prezbiteratu. Eucharystii przewodniczył abp Józef Górzyński. W homilii podkreślał, że jedność z Bogiem kandydatów do kapłaństwa jest gwarantem zarówno prawdziwości tego, co głoszą, jak i skuteczności. – To ważne prawdy dla nas, kiedy podejmujemy drogę szczególnego posługiwania w Kościele. Przechodząc etapy przygotowania do przyjęcia święceń, których dzisiaj jesteśmy świadkami, dojrzewamy w posłudze Chrystusowej, w drodze poznawania Go poprzez umiłowanie – mówił metropolita warmiński. – Będziecie obliczem Chrystusa wobec świata, który będzie poznawał Go, patrząc na was. Chrystus będzie taki w oczach świata, jak wy Go ukażecie. Niebywała odpowiedzialność. Bo nie chodzi tu o jakiś spektakl na oczach świata. Chodzi o zbawienie. Ogromna odpowiedzialność tej posługi. Macie być jak mury Jerozolimy, nie te, które oddzielają od Boga, ale te, które są murem światła, ognia Bożego i miłości. To istotna cecha naszego powołania i posługiwania w Chrystusowym Kościele. Zbawiciel świata wydaje się w nasze ręce – zwracał się do alumnów abp Górzyński.

Swoje obłóczyny na Mszy św. przeżywali klerycy Adam Napieralski i Mateusz Jadczak. Oprócz nich błogosławieństwo do bycia kandydatem do święceń otrzymał kl. Jan Hasiuk. – Za nami ważny etap rozeznawania swojego powołania. Przed nami kolejny czas formacji, podczas którego podejmiemy dogłębną refleksję nad tym, jakie ma być moje kapłaństwo. Czuję, że mamy być przede wszystkim dla ludzi, bo to do nich jesteśmy posłani. Powinniśmy mieć zawsze dla nich czas na rozmowę, cierpliwość i wyrozumiałość w wysłuchiwaniu ich – mówi Adam. – Kiedy wyobrażam sobie ideał kapłaństwa, to w sercu słyszę słowo „odpowiedzialność”. Odpowiedzialność za wszystko, za czyny, za słowo. Zresztą, obłóczyny są momentem, kiedy staję się widocznym członkiem Kościoła, za który też odpowiadam – wyznaje Mateusz.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.