Wolność źle pojęta

Krzysztof Kozłowski

|

Posłaniec Warmiński 04/2024

publikacja 25.01.2024 00:00

Nie możemy wierzyć popkulturze, choć jest piękna, ubrana w ładną melodię czy ekspresyjny występ artystów na scenie.

Grzegorz Kasjaniuk to dziennikarz i ewangelizator. Grzegorz Kasjaniuk to dziennikarz i ewangelizator.
Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

W parafia NMP Ostrobramskiej – Matki Miłosierdzia odbyło się spotkanie z Grzegorzem Kasjaniukiem, który mówił o zagrożeniach duchowych w muzyce i popkulturze. Wydarzenie zorganizowała wspólnota oazowa „Przy Studni”. – Nasza formacja nawiązuje do spotkania przy studni Pana Jezusa z Samarytanką. W trzecie wtorki miesiąca podejmujemy w parafii posługę w intencji osób uzależnionych i współuzależnionych, a także tych, którzy zmarli na skutek przedawkowania używek. Po wieczornej Eucharystii zainicjowaliśmy spotkania dla wszystkich chętnych, których interesuje tematyka zagrożeń duchowych – mówi moderatorka Ola Szczesiul.

Działanie Pana Boga

Te spotkania są niczym dialog Jezusa z Samarytanką. – Jezus czeka na każdego człowieka przy źródle wody żywej. Wbrew ówczesnym zwyczajom, w samo południe przyszedł do miejsca czerpania wody, by w skwarze dnia wejść w życie tej kobiety. Samarytanka, pełna wstydu wynikającego z prowadzonego stylu życia, przychodzi, będąc pewna, że nikogo tu nie zastanie. Przychodzi, niosąc w sercu bagaż doświadczeń życiowych. Podczas rozmowy Pan Jezus uzdrowił ją od wszelkich uzależnień i bożków – opowiada moderatorka. Pięciu mężów, to jakby symbol pięciu bożków, które targają ludzką duszą. Stąd cykl tych spotkań, które uświadamiają zagrożenia duchowe, aby poprzez prelegentów Pan Jezus mówił do uczestników. Zaczynamy Eucharystią, później modlimy się do Ducha Świętego i oddajemy ten czas Matce Bożej – wyjaśnia Ola Szczesiul. Każdy z nas może mieć swojego bożka: żonę, męża, dzieci, przyjaciół, pracę, dobra materialne. – Warto poznać działanie Pana Boga w życiu ludzi, którzy zostali uwolnieni – uważa moderatorka.

Wolność w Chrystusie

Na spotkaniu gościem był Grzegorz Kasjaniuk, dziennikarz i ewangelizator, autor książek o objawieniach Matki Bożej w Gietrzwałdzie. Podczas konferencji mówił o zagrożeniach duchowych w muzyce i popkulturze. – Świat obecnie jest zbyt kolorowy, zbyt ładny i zbyt przyjemny. Popkultura zakorzeniona jest w hedonizmie, kiedy człowiek unika cierpienia i uznaje przyjemność za dobro, kiedy dąży tylko do własnej przyjemności, nie biorąc pod uwagę uczuć innych ludzi – podkreśla G. Kasjaniuk. Największym zagrożeniem jest promowanie stawiania człowieka w miejscu Pana Boga. – Widoczny jest problem rozeznania duchowego, który dotyka nie tylko młodych. Nie możemy wierzyć popkulturze, choć jest piękna, ubrana w ładną melodię czy ekspresyjny występ artystów na scenie. Co tak naprawdę się kryje pod powierzchnią lukru? Warto znać ulubionych artystów, ich życie, postawy, wypowiadane słowa. Trzeba to odnieść do wartości Dekalogu, a nie świata – uważa. Często popadamy w pułapkę, kiedy tłumaczymy sobie, że mi to nie zagraża, na mnie to nie wpłynie. Przecież żyję sakramentami, przyjmuję Komunię Świętą. – Zagrożeniem jest fakt, że chcę zostawić tylko sobie pewną przestrzeń, jako swoją wolność. Ty, Boże, tego nie dotykaj, to jest tylko moje. Nie zabieraj mi tego skrawka, bo jeśli to zrobisz, będę całkowicie zniewolony. To złe pojmowanie wolności, którą daje Pan Bóg, wykorzystuje popkultura – podkreśla Grzegorz Kasjaniuk. Największym zagrożeniem według świata, jest wolność człowieka w Chrystusie. – Ta wolność nie pozwala spętać ducha, uczynić kogoś bezwolnym – dodaje.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.