Całodzienne uwielbienie

Krzysztof Kozłowski

publikacja 04.03.2024 12:22

W parafii Miłosierdzia Bożego w Nidzicy odbyło się całodniowe uwielbienie Góra Modlitwy, której przyświecały słowa "Miejcie wiarę w Boga" (Mk 11,22).

Całodzienne uwielbienie Uwielbienie przed Najświętszym Sakramentem. Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

Przez cały dzień diakonia uwielbienia Katolickiej Wspólnoty Wieczernik Miłosierdzia prowadziła modlitwę. Czas uwielbienia podzielony był na dwugodzinne bloki. Każdy z nich zawierał inne intencje: za Kościół, za małżeństwa, za rządzących, za pokój na świecie.

- Góra Modlitwy, czyli mamy wejść na szczyt swojego życia, aby rozejrzeć się wokół siebie, dostrzec perspektywę nieba. Z drugiej strony mamy usypać ogromną górę uwielbienia płynącego z naszych dusz - przybliża Jakub Bartkowiak.

- Bóg prosi, abyśmy prosili o konkretne rzeczy - uważa Joanna Grzebska. Widać to dokładnie w Ewangeliach, kiedy do Jezusa przychodzą ludzie z konkretnymi prośbami, a On na nie odpowiada. - Jako prowadzący podczas modlitwy wypowiadamy intencje ważne dla świata i ojczyzny. Każdy uczestnik włącza się w te intencje, a w swym uwielbieniu dostrzega swoje codzienne problemy i o nich mówi Bogu - mówi Jakub.

Wyjaśnia, że dwugodzinny blok oparty jest na modelu „harfa i czasza”, którego fundamentem są słowa z Apokalipsy św. Jana: „A kiedy wziął księgę, czworo Zwierząt i dwudziestu czterech Starców upadło przed Barankiem, każdy mając harfę i złote czasze pełne kadzideł, którymi są modlitwy świętych” (Ap 5, 8). Każda sesja składa się z trzech części.

- Pierwsza to uwielbienie, czyli harfa. Później jest rozważanie słowa Bożego, które wcześniej rozeznajemy na modlitwie. Ostatnia część to wstawiennictwo - przybliża.

Na uwielbienie w Nidzicy prowadzący otrzymali natchnienie, żeby szczególnie modlić się o wiarę, jako odpowiedź na słowo Boże: „Miejcie wiarę w Boga” (Mk 11, 22).

- Wiara, wprowadzanie rzeczywistości niewidzialnej do rzeczywistości widzialnej. Wiele osób modli się o nawrócenie kogoś bliskiego, jednak swoimi oczami nie widzi tej rzeczywistości, nie wierzy w to nawrócenie, nawet nie ma nadziei, że przemiana może nastąpić. Mamy prosić o mądrą modlitwę połączoną z wiarą. Wyczekuję czegoś i już za to dziękuję w przekonaniu, że jeśli to jest dobre, to Bóg to uczyni. Ufam Bogu - mówił podczas świadectwa Jakub.