Kilka lat temu w Bibliotece WSD „Hosianum” odkryto zapisy nutowe – unikatowe rękopisy Mszy św., symfonii, arii. – Ogromne bogactwo, które postanowiliśmy uratować. Tak powstał projekt „Musica Warmiensis”, którego efektami dziś możemy się cieszyć – nie kryje satysfakcji ks. dr Tomasz Garwoliński, dyrektor placówki. Prezentuje trzy płyty z utworami odnalezionymi w rękopisach, które są świadectwem dawnej kultury muzycznej Warmii. – W tym roku wydamy kolejną, czwartą płytę – podkreśla dyrektor. Z pewnością następnym wartościowym efektem projektu jest katalog tematyczny, który zostanie rozesłany do wielu ośrodków w świecie zajmujących się muzykologią. Pracami nad skatalogowaniem zbiorów kierowała prof. Danuta Popinigis. – Jest tu zawarty opis, skąd pochodzą rękopisy, oraz ich identyfikacje. Niektóre z nich nie były podpisane, inne były poświadczone błędnie. Wiele emocji wzbudził rękopis, na którym widniał, jako kompozytor, Mozart, a tej kompozycji nie było w katalogu jego dzieł. Finalnie okazało się, że to jest kompilacja – jedna msza Mozarta, do której dołożono inne kompozycje – wyjaśnia ks. Garwoliński. W zbiorach znajdują się utwory autorów nieznanych. Część z nich z pewnością napisali warmińscy kompozytorzy. – W sumie przez cztery ostatnie lata udało się nam skatalogować pięćdziesiąt dziewięć rękopisów, w tym czterdzieści dwa pojedyncze i siedemnaście zbiorczych – mówi dyrektor. Najstarszy to księga głosowa z początków XVII w. Większość z nich pochodzi z przełomu XVIII i XIX wieku.

Od początku trwania projektu melomani mogą na żywo posłuchać odkrytych kompozycji. Koncerty „Musica Warmiensis” cieszą się ogromnym zainteresowaniem. W tym roku odbędą się w sierpniu w Dobrym Mieście i we Fromborku. – Dotychczas w literaturze muzycznej nasz region był białą plamą. Oczywiście Święta Lipka tu się wybijała, bo tamtejsze zbiory muzyczne znajdują się w Bibliotece Bobolanum w Warszawie. Poza nimi z dawnej Warmii niewiele się zachowało. Dzisiaj nasze zbiory są już kompleksowo opracowane i dostępne dla zainteresowanych na całym świecie. Ta muzyka dziś brzmi. Już wiadomo, że Warmia nie była białą plamą na mapie muzycznej Europy. Jak podkreślają uczestnicy koncertów, jest ona na wysokim poziomie, są zaskoczeni, że taka muzyka była na Warmii komponowana i wykonywana – zauważa ks. Tomasz Garwoliński i dodaje, że w tym roku planowana jest konserwacja rękopisów, co uchroni je przed zniszczeniem.