By nie wypadł z ręki Matki

Kiedy Jan Paweł II otrzymał prośbę o koronację, wzniósł ręce z radości i powiedział: „Stoczek! Od razu.”

Ksiądz Kazimierz Chrostowski MIC już jako kleryk związał się ze Stoczkiem Klasztornym. Jak mówi, właśnie dzięki wstawiennictwu Matki Bożej Pokoju powrócił do zdrowia i mógł ukończyć seminarium. – Zapewne dlatego przełożeni skierowali mnie do Stoczka – podkreśla. Kiedy w 1983 r. zdecydowano, aby koronacji słynącego łaskami obrazu Matki Bożej Pokoju ze Stoczka Klasztornego dokonał podczas wizyty w Polsce Jan Paweł II, ks. Kazimierz uczestniczył w przygotowaniach do tej uroczystości, a w dniu koronacji wraz z grupą pielgrzymów udał się do Częstochowy.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..