Panama leży pośrodku obu Ameryk. To bardzo biedny ekonomicznie kraj, ale okazuje się, że bogaty w wartości, których my Polacy możemy się uczyć.

- Wydaje się, że jest to serce, które bije radością życia i miłością do więzi rodzinnych. Nasza polska gościnność jest znana na całym świecie, ale Panama chyba nawet nas przerasta. Wszędzie jesteśmy przyjmowani jak bliska rodzina. Za każdym razem słyszymy: „To jest wasz dom” - opowiada ks. Radosław Czerwiński.

Przyznaje, że to co pielgrzymów zachwyca, to ich wiara. - Uchodzimy za pobożny naród, ale i Panamczycy mają Boga na pierwszym miejscu. Wszyscy ogromnie cieszą się Światowymi Dniami Młodzieży. Domy są ozdobione specjalnie na to spotkanie, wszystkie kanały w telewizji wyrażają ogromna dumę, że Panama jest gospodarzem - zauważa ks. Radosław.

Przychodzi refleksja, że „Bóg wybiera to co głupie, w oczach świata, aby zawstydzić wielkich tego świata”.

- I to trochę pasuje do Panamy. Wcześniej mało kto słyszał o tym kraju, nikt z nim się nie liczył. A tymczasem to miejsce, które uczy nas pokory, szacunku do ekologii, pokazuje jak szalenie ważna jest rodzina - mówi kapłan.