W Środę Popielcową w Kościele katolickim rozpoczyna się okres Wielkiego Postu, czas czterdziestodniowego przygotowania do świąt Zmartwychwstania Pańskiego. We wszystkich kościołach archidiecezji warmińskiej odbywają się Msze św. z obrzędem posypania głów popiołem. Centralna Eucharystia w archidiecezji warmińskiej miała miejsce w konkatedrze św. Jakuba w Olsztynie. Liturgii przewodniczył abp Józef Górzyński.

- Razem z całym Kościołem rozpoczynamy okres wielkopostnej pokuty. Stajemy wszyscy, jako grzesznicy, którzy potrzebują Bożego miłosierdzia, przebaczenia i oczyszczenia. Przez czterdzieści dni będziemy przygotowywać nasze serca na wielkie święta śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Stajemy, by w duchu pokory i potrzeby nawrócenia wkroczyć w święty czas Wielkiego Postu - mówił na wstępie proboszcz ks. Artur Oględzki.

Homilię wygłosił abp Józef Górzyński.

Wskazywał na praktyki wielkopostne - modlitwę, post i jałmużnę - które prowadzą do nawrócenia. - Czyli byśmy zaczęli myśleć po Bożemu, nadali rzeczom właściwe proporcje, poprzez odpowiednio rozłożone akcenty na te wartości, które mają być obecne w naszym życiu, te duchowe i te materialne. Żebyśmy wprowadzili w sobie właściwy porządek, zarówno jak chodzi o świat duchowy, jak i materialny. Twórcą tego porządku jest Bóg, tylko On nam może przywrócić wewnętrzny ład. Dlatego nasze nawrócenie nie jest w jakimś kierunku, ale jasno ukierunkowane na Boga, który po to się objawia, żeby był dla nas czytelnym odniesieniem, nie domniemanym i wyobrażonym, ale konkretnym, jak konkretnym stał się wśród nas Chrystus Pan - mówił metropolita warmiński.

Podkreślał, że nawrócenie to stanięcie w bliskości Boga, zaproszenie Boga do swojego życia, uwierzenie w Niego tak, jak mówił Samuel: „Mów Panie, sługa Twój słucha”. - Czynię to nie dlatego, że takie mam pragnienia, tylko dlatego, że Ty tak chcesz, Panie, abym czynił. To jest pójście drogami Bożymi, które prowadzą do zbawienia, uzdrawiania siebie i świata, w którym żyjemy - mówił abp Górzyński.

Po homilii odbył się obrzęd posypania głów popiołem. - To mocny znak, który przeżyjmy jako sugestywny i wprowadzający nas w czas Wielkiego Postu. Prośmy Boga, by Jego moc przemiany przenikała i dotykała nas - podkreślał metropolita warmiński.