W ramach trwającego remontu konieczne było przystosowanie prezbiterium do wymogów związanych z liturgią. Wcześniejszy układ ich nie spełniał. Był pozostałością po częściowo zdemontowanym retabulum ołtarzowym, przystosowanym do dawnej liturgii. Dużą część zdjęto i została konstrukcja, która nie była adekwatna. Poza tym przesłaniała prezbiterium – wyjaśnia abp Józef Górzyński, metropolita warmiński.