Redaktor wydania

Wydaje się, że nie ma w tym nic trudnego. Bo człowiek po prostu zakochuje się, później drżącym głosem się oświadcza, najpierw pierścionek zaręczynowy, a na koniec sakrament małżeństwa.

Krzysztof Kozłowski

|

Posłaniec Warmiński 04/2013

dodane 24.01.2013 00:00
0

Piękny ślub, cała rodzina przyjeżdża na wesele. Życzenia i mnóstwo prezentów. To nic trudnego. Myśląc po ludzku – wystarczy kochać. Jednak przygotowanie do małżeństwa nie jest sprawą tak prostą. Bo trzeba mieć świadomość, że udany związek, to... małżeński trójkąt. O spotkaniach, podczas których można poznać działanie Trzeciego, piszemy na str. IV–V.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy