Jesteś niczym relikwiarz

– Kiedy dowiedzieliśmy się o śmierci Dominika, prosiliśmy ludzi o modlitwę, aby Bóg dał nam łaskę godnego przeżycia tragedii – wspomina Marek.

Krzysztof Kozłowski

|

Posłaniec Warmiński 41/2018

dodane 11.10.2018 00:00
0

Widzieliśmy na USG, jak machał do nas rączką. Widzieliśmy, jak ssał kciuk. On nas słyszał. Kiedy się urodził, był wielkości dwóch dłoni. Mały, piękny człowiek. Piękny był, choć nie żył. Cichy, spokojny... Nasz synek – wspomina Magda. – Dziś w sercach naszych jest jakaś otchłań, której nie da się zapełnić. Potrzebny jest czas – dodaje Marek.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy