Parafia Św. Arnolda Janssena w Olsztynie świętowała dzisiaj odpust ku czci swojego opiekuna. - Nasz parafia, obierając o. Arnolda za patrona, stara się być parafią misyjną - mówił o. Szczepan Szpyra SVD, proboszcz parafii. Mszy św. odpustowej przewodniczył i homilię wygłosił o. Antonii Jucewicz SVD.
- Dzisiaj spoglądamy na naszego o. Arnolda i chcemy umocnić naszą zakonną tożsamość jako werbiści. Jest nam dany i zadany, byśmy mogli twórczo przeżywać nasze chrześcijaństwo. Uczymy się być dojrzałymi sługami słowa Bożego, a wy, drodzy parafianie, uczycie się być dobrymi chrześcijanami. Został świętym nie dlatego, że dokonał dzieła spektakularnego, ale dlatego, że całym sobą należał do Boga - mówił podczas homilii o. Jucewicz. Przypomniał również, że doświadczenie miłości Boga jest podstawą, by móc być świadkiem Ewangelii. - Bez doświadczenia Boga nie ma ewangelizacji, nie ma możliwości mówić o Nim. Zatem jeśli nie masz doświadczenia Boga, to nie przekażesz żywej wiary swoim dzieciom - dodał kaznodzieja.

W ramach odpustu odbył się także kiermasz misyjny „Ciasteczkowy”. - Chcemy zbierać na misje, ponieważ nasz patron był misjonarzem i chcemy wzbudzić ducha misyjnego. Wybraliśmy jednego misjonarza w Afryce, któremu chcemy pomóc. W kiermaszu uczestniczą mamy, które piekły ciasteczka i babeczki. Można znaleźć zwykłe, bezglutenowe, bezmleczne, by każdy mógł skorzystać - mówi Magdalena Orlankowicz.