Przyjaciele misji tradycyjnie spotkali się w parafii św. Franciszka z Asyżu. - Idea tych spotkań polega na tym, aby ludzie, którym misje są bliskie, mogli się spotkać, razem pobyć, porozmawiać, pomodlić się w intencji misji, misjonarzy, nowych powołań, a także dowiedzieć się czegoś nowego o projektach misyjnych - tłumaczy o. Wiesław Dudar SVD.

W tym roku uczestnicy dziękowali za rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego sł. Bożego o. Mariana Żelazka SVD. Spotkanie rozpoczęło się od prezentacji filmu "Miłość bez granic" poświęconego postaci o. Żelazka, misjonarza, nazywanego "ojcem trędowatych".

W Kortowie ze współpracownikami misyjnymi werbistów spotkał się o. Jerzy Czarnecki SVD, który opowiadał o swojej pracy na Ukrainie. - Misje kojarzą się z miejscami, gdzie jedzie się pierwszy raz, gdzie nikt nie słyszał o Chrystusie, ale takich miejsc już w zasadzie nie ma. Teraz potrzebna jest nowa ewangelizacja - uważa o. Czarnecki. Pracuje od 3 lat na Podolu. - Katolików jest bardzo mało, a jako że mają polskie korzenie, to na katolików mówi się tam Polacy. Mam pod opieką 3 parafie, 3 kościoły, choć odwiedzam też malutkie wioseczki, gdzie są starsi ludzie, którzy nie mają możliwości przyjechać na Mszę św. do kościoła. Oni właśnie tego potrzebują - żeby o nich nie zapomnieć, być z nimi, towarzyszyć - mówi werbista.