Dziś muzeum jest już otwarte i zwiedzający mogą obejrzeć niezwykłe eksponaty związane z historią tego wydarzenia i naszego regionu.

- Nie chcemy pokazać plebiscytu jako wyłącznie jednego zamkniętego wydarzenia historycznego, które odbyło się w 1920 roku. Sięgamy w głąb historii, by ukazać, co warunkowało ostateczny wynik głosowania. Cofnęliśmy się do I wojny światowej, ponieważ ona przyniosła na tereny Prus Wschodnich wielkie zniszczenia. Przed czasem wyborów ludzie żyli tu w biedzie. Wiele czynników działało na rzecz poczucia jedności z państwem niemieckim. Prusy Wschodnie były wspierane ekonomicznie przez Niemcy. Był program samorządów niemieckich, którego celem była pomoc w odbudowie Warmii i Mazur - mówi kurator wystawy dr Sebastian Mierzyński.

Eksponaty zostały tak dobrane, by mówiły o wszystkich istotnych wątkach dotyczących plebiscytu. - Mamy mapę Polski, na której są zaznaczone fronty walk z bolszewikami, aby zobaczyć tło sytuacji politycznej w 1920 roku. Ukazujemy bitwę po Tannenbergiem i stan zjednoczenia ludności po odniesionym zwycięstwie nad wojskami rosyjskimi. Warto zwrócić uwagę na lufę putiłówki, która została zakopana przez uciekających Rosjan. Prezentujemy tablice poległych, które stawiano we wszystkich miejscowościach, by pamięć o tragicznych wydarzeniach I wojny światowej była nieustannie żywa - opowiada dr Małgorzata Gałęziowska, również kurator wystawy.

Ekspozycja jest naprawdę niezwykle ciekawa. Zawiera wiele niezwykłych eksponatów, które pozwalają na lepsze zrozumienie plebiscytu na Warmii i Mazurach.