Nowy numer 13/2024 Archiwum

Rowerowa pielgrzymka do Gietrzwałdu

Grupa rowerzystów z parafii Świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza w Dywitach wybrała się na rowerową pielgrzymkę do sanktuarium Matki Bożej w Gietrzwałdzie.

To nasza druga pielgrzymka rowerowa. Pierwsza odbyła się w 2021 r., wówczas w trasę do Matki Bożej Gietrzwałdzkiej wybrało się z Dywit 12 osób, a kolejne kilkanaście dołączyło do nas w Gietrzwałdzie. W tym roku ogółem zebrała się grupa 60 osób - wyjaśnia ks. Zdzisław Kieliszek.

Pątnicy po wyruszeniu z Dywit odwiedzili na trasie m.in. kościół Katarzyny Aleksandryjskiej w Brąswałdzie oraz kościół św. Jana Chrzciciela w Jonkowie. Po dotarciu do Gietrzwałdu spotkali się z uchodźcami z Ukrainy, którzy przebywają w ośrodku w Łańsku, wspólnie odmówili Różaniec i przeżywali Mszę św. Po odprawieniu nabożeństwa Drogi Krzyżowej i Koronki do Bożego Miłosierdzia pielgrzymi wrócili do Dywit.

- To wydarzenie, tak jak ubiegłoroczna pielgrzymka, jest owocem wieloletniej współpracy naszej parafii z Wydziałem Teologii UWM w Olsztynie. Od kilku lat wykłady otwarte w naszej parafii prowadzą nauczyciele akademiccy wydziału, dzieląc się z nami wynikami swoich badań naukowych dotyczących m.in. zadań i miejsca świeckich w Kościele, a także teologii objawień gietrzwałdzkich - tłumaczy Dariusz Wilczek, szafarz nadzwyczajny Komunii św. z Dywit, a także jeden z inicjatorów obu dotychczasowych pielgrzymek.

- Dzięki słuchaniu wykładów i lekturze tych publikacji zrozumieliśmy, że jako świeccy mamy swoje zadania w Kościele, tzn. m.in. mamy inicjować tego rodzaju wydarzenia. Natomiast dzięki zgłębieniu teologii objawień gietrzwałdzkich uświadomiliśmy sobie, że pobożność, np. odmawianie Różańca, jeśli ma być miła Bogu, musi się przekładać m.in. na dobroczynność czy troskę o pokój - dodaje Tomasz Radzikowski.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy