Na wystawie prezentowane są archiwalne fotografie wraz z ich współczesnymi odpowiednikami autorstwa Kingi Nadolskiej. Ideą tego projektu było uchwycenie i pokazanie zmian, jakie zaszły w Gietrzwałdzie na przestrzeni minionych lat. Współczesne zdjęcia są wykonane dokładnie w tych samych miejscach, które uwieczniono kilkadziesiąt, a nawet 100 lat temu. Wystawa była zwieńczeniem obchodów 670-lecia Gietrzwałdu.

Zdjęcia realizowane były od kwietnia do października tego roku. - Zdobyłyśmy je m.in. z książek, publikacji. Miałyśmy na początku pomysł, by zrobić kilka zdjęć i zobaczyć, co nam z tego wyjdzie. Jednak z tego czysto technicznego projektu zrodziły się spotkania z ludźmi, zdobywanie kolejnych fotografii, informacji, przeżycia i zupełnie inaczej już patrzymy na Gietrzwałd. Odkrywałyśmy stare historie i poznawałyśmy nowych ludzi. O Gietrzwałdzie możemy powiedzieć, że tak naprawdę - w tych kluczowych miejscach - niewiele się zmienił. Tu jakby czas się zatrzymał - mówiła Izabela Karpińska ze społecznego komitetu obchodów 670-lecia Gietrzwałdu.