W kościele Najświętszej Maryi Panny Fatimskiej w Olsztynie w XX Ogólnopolski Dzień Bezpiecznego Kierowcy ks. Marian Midur sprawował Eucharystię, po której udzielił błogosławieństwa kierowcom oraz zawierzył ich Bożej opatrzności przez wstawiennictwo św. Krzysztofa.
Tydzień św. Krzysztofa to czas szczególnej modlitwy za kierowców. - Apelujemy do wszystkich kierowców i prosimy o kulturalne, roztropne i odpowiedzialne poruszanie się po drogach. Wszystkich uczestników ruchu - o poszanowanie dla życia, bo jest ono darem Bożym. Wówczas też będziemy mogli liczyć na opiekę patrona kierowców św. Krzysztofa - mówił ks. Midura, krajowy duszpasterz kierowców, proboszcz parafii św. Brata Alberta w Sorkwitach.
Przybyłych na Eucharystię przywitał ks. Marian Matuszek. - Przeżywamy wspomnienie św. Krzysztofa, który jest patronem kierowców i podróżujących. Gromadzimy się w naszej świątyni i modlimy się o bezpieczeństwo, mądrość i roztropność dla wszystkich, którzy uczestniczą w ruchu drogowym. Niech św. Krzysztof wyprasza nam potrzebne łaski - mówił proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny Fatimskiej w Olsztynie.
Po Mszy św. duszpasterz kierowców udzielił błogosławieństwa kierowcom oraz zawierzył ich Bożej opatrzności przez wstawiennictwo św. Krzysztofa. Następnie poświęcił pojazdy służb mundurowych: policji, straży pożarnej, Inspekcji Transportu Drogowego, Służby Celno-Skarbowej, Straży Miejskiej, Wojska Polskiego, leśników i pogotowia ratunkowego.
Apel do kierowców i wszystkich uczestników ruchu drogowego "Bądź odpowiedzialnym kierowcą" wygłosił Krzysztof Hołowczyc.
- Warto dziś zrobić rachunek sumienia, jakim jestem kierowcą. Krzysztof - niosący Chrystusa - daje nam przykład, że my również mamy nieść Chrystusa innym poprzez nasze zachowanie i pomoc. Dziękuję wszystkim kierowcom za bezpiecznie przejechane kilometry - mówił ks. Midura. - To my decydujemy, dokąd jechać, gdzie i kiedy skręcić, gdzie się zatrzymać, z jaką prędkością jechać, kiedy wyprzedzić inne auto. Warto być mądrym na drodze, bo tu często decydują sekundy, a nasza decyzja może mieć wpływ na nasze życie i na życie innych uczestników ruchu drogowego - podkreśla duszpasterz.
- Kiedy jadę, staram się uważać nie tylko na siebie, ale i na innych - mówił pan Zbigniew. - Warto mieć świadomość, że nasze zachowanie na drodze to również przestrzeganie wartości chrześcijańskich. Mamy dbać o innych, szanować ich życie i zdrowie. Jazda samochodem nam spowszedniała, stała się niczym oglądanie filmu. Trzeba być jednak świadomym, a w tym pomaga mi znak krzyża przed jazdą. Myślę, Boże, żebym nie zgłupiał po drodze - uśmiecha się pan Zbigniew.