To dalej zapach Boga!

Zapach w samochodzie był nie do zniesienia, ale radość tego człowieka z pomocy, którą otrzymał, była bezcenna.

Krzysztof Kozłowski

|

Posłaniec Warmiński 45/2025

dodane 06.11.2025 00:00

Obok olsztyńskiego młyna zgromadziła się grupa osób. Ustawili się w okręgu, wznieśli ręce ku górze, a po chwili po okolicy rozniósł się ich głos: „Kochany Tatusiu!”. Dalsze słowa modlitwy „Ojcze nasz” odbijały się echem od budynków po drugiej stronie torów. Potem chwycili się za swoje zmęczone i utrudzone dłonie, miejscami czerwone, z brudem pod paznokciami, spierzchnięte, niektóre poranione – wszystkie stęsknione za drugą dłonią.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy