W Wyższym Seminarium Duchownym Metropolii Warmińskiej "Hosianum" w Olsztynie odbyły się uroczyste obchody kończące rok jubileuszowy.
Najpierw była uroczysta Msza św. pod przewodnictwem nuncjusza apostolskiego w Polsce abp Celestina Migliore. - Dzisiejsze uroczystości to zwieńczenie trzyletnich obchodów jubileuszowych. Wczoraj zakończyliśmy kongres naukowy, podczas którego prelegenci - wybitni specjaliści z Polski i innych krajów - przybliżali przede wszystkich historię seminarium - mówi ks. kan. dr Paweł Rabczyński, rektor seminarium. - "Hosianum" jest najstarszym seminarium w Polsce. Jest to długa tradycja kształtowania, formacji księży. To oznacza dumę, ale również wyzwanie - zaznacza abp Celestino Migliore.
W uroczystej Mszy św. wzięli również udział metropolita warmiński abp Wojciech Ziemba, abp Józef Górzyński, bp Julian Wojtkowski, bp Romuald Kamiński oraz wielu księży z archidiecezji warmińskiej, diecezji ełckiej oraz elbląskiej, a także z seminarium werbistów w Pieniężnie. W słowie wprowadzającym abp Ziemba zwrócił uwagę na trzy ważne momenty w bogatej historii warmińskiego seminarium. - Ofiarę życia pod koniec II wojny światowej złożyło ponad 30 warmińskich kapłanów. Dali oni świadectwo solidnej formacji duchowej duchownych warmińskich, a dzisiaj są kandydatami na ołtarze - zaznaczył metropolita. Przypomniał również wizytę św. Jana Pawła II podczas pielgrzymki w 1991 roku oraz rozpoczęcie współpracy z Wydziałem Teologii UWM. - W ten sposób po zniszczeniach wojennych powróciła dawna tradycja formacji intelektualnej na poziomie uczelni wyższej - powiedział abp Ziemba.
W homilii abp Migliore przypomniał historię papieża Franciszka, kiedy był jeszcze rektorem w San Miguel. Jezuici mieli tam gospodarstwo z wieloma zwierzętami. W pewnym momencie jeden z nich zobaczył, jak o. Bergoglio pomaga owcy rodzącej młode. - Ten młody jezuita podbiegł więc pomóc. Okazało się, że owca odrzuciła jedno młode. Wtedy o. Bergoglio podał tę odrzuconą owcę klerykowi i powiedział: "Zadbaj o nią". Przez 5 miesięcy trzymał więc jagnię w pokoju, a ta owieczka chodziła za nim nawet do kościoła i na wykłady. O. Bergoglio powiedział wtedy do niego: "To była Twoja próba. Jeśli dbasz o owieczkę, to ona będzie za tobą chodziła. O to właśnie chodzi w seminarium" - mówił nuncjusz apostolski.
Abp Migliore zaznaczył, że kapłani w swojej posłudze nie mogą się zasłaniać tym, że ludzie nie chcą słuchać słowa Bożego. - Słowo nie działa na siłę. To "słabe" słowo jest w stanie przecierpieć upór, potrafi zmieniać serce grzesznika - właśnie w tym tkwi moc słowa. Ale najpierw musimy sami otworzyć się na słowo - mówił nuncjusz. - Życzę dziś sobie i wam wszystkim, aby dzisiejsza celebracja budziła i odnawiała w nas twórczy niepokój o Boże słowo. By ono było przeżywane osobiście i wspólnotowo na pierwszym miejscu przez nas - biskupów, kapłanów, seminarzystów - zakończył abp Migliore.