Wzięło w niej udział około 500 osób. Przebiegała spokojnie, choć nie bez emocji.
Przed południem, przy scenie obok starego ratusza w Olsztynie, zaczęli zbierać się ludzie. Organizatorzy wręczali niektórym flagi Komitetu Obrony Demokracji, naklejali plakietki ze skrótem KOD. Z czasem zgromadził się tłum. Nad głowami powiewały białe flagi komitetu, kilkanaście flag Unii Europejskiej i biało-czerwonych.
- Zbieramy się pod hasłem „W obronie Twojej wolności”. Chcemy pokazać sprzeciw społeczeństwa, które uważa, że partia, która jest przy władzy, postępuje niezgodnie z prawem. Atak na niezawisłość Trybunału Konstytucyjnego, prezydent wielokrotnie złamał konstytucję. Społeczeństwo jest zaniepokojone, społeczeństwo jest przestraszone, że Polska traci wizerunek zagranicą - mówi Michał Mazurkiewicz, koordynator KOD na Warmii i Mazurach.
Czy jednak całe społeczeństwo? Mazurkiewicz nie odpowiedział na to pytanie, mówiąc o niedotrzymanych wyborczych obietnicach PiS-u. Zauważa jednak, że w ciągu ostatnich ośmiu lat rządów koalicji PO-PSL działo się wiele rzeczy niepokojących, m. in. powołanie w czerwcu sędziów trybunału niezgodnie z prawem. - Oponenci pytają, gdzie był wówczas KOD? A ja się pytam, gdzie oni byli. Gdzie byli zwolennicy PiS-u, dlaczego oni nie manifestowali i nie zwracali uwagi reszcie społeczeństwa na to - dodaje. - Dziś podnosimy żółtą kartę i ją pokazujemy.
W samo południe rozpoczęła się demonstracja. Na wietrze łopoczą flagi, z tłumu dobiegają okrzyki. Na scenę wchodzi przewodniczący zgromadzenia Łukasz Słotwiński. Apeluje o zachowanie porządku i spokoju. - Jest to pokojowe zgromadzenie. Widzę mnóstwo znajomych twarzy. Jesteśmy tu z jednego powodu. Odbierają nam trzy podstawowe rzeczy: wolność, równość i demokrację. To jest dla nas najważniejsze: wolność, równość i demokracja - mówi.
Z tuby rozlega się okrzyk: „Wolność! Równość! Demokracja!”. Po chwili zgromadzeni podejmują okrzyki, a ich echo odbija się od murów pobliskich kamienic. Jednak zza tłumu dobiegają inne hasła: „Bóg! Honor! Ojczyzna!”. Okazuje się, że na demonstracji są również zwolennicy PiS-u i rządu Beaty Szydło oraz wprowadzanych zmian.