Kiedy budowa nowego bloku operacyjnego i centralnej sterylizatorni była jedynie planem rozbudowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Olsztynie, chyba niewielu wierzyło w to, że wizja kadry zarządzającej jednostką tak szybko stanie się rzeczywistością.
Dziś, patrząc na plac budowy, można stwierdzić, że wizja rozbudowy szpitala przybrała już realny kształt. Oddanie nowego skrzydła szpitala, które ma się odbyć w grudniu 2012 r., będzie ważnym wydarzeniem nie tylko dla pracowników, ale przede wszystkim dla mieszkańców naszego regionu, którzy trudny czas choroby i leczenia będą mogli spędzić w warunkach, jakie są oferowane w najlepszych renomowanych szpitalach świata. W nowych pomieszczeniach znajdzie się 12 sal operacyjnych, centralna sterylizatornia oraz część dydaktyczna dla studentów z salą audytoryjną i salami seminaryjnymi. Ponadto na całej wysokości budynku głównego szpitala wybudowano już zespół czterech wind komunikujących poszczególne oddziały i działy z nowo budowanym skrzydłem.
Szkielet sal
Obecnie prace rozbudowy szpitala są na półmetku. – Nowe skrzydło budynku jest już w stanie surowym, czyli postawiliśmy cała konstrukcję żelbetową z posadowieniem. Przed zimą rozpoczęliśmy już pierwsze budowy wykończeniowe i elewacyjne. Co ważne, roboty instalacyjne w tak specyficznym budynku, jakim jest szpital, a w szczególności sale operacyjne, pooperacyjne czy sterylizatornia, wymagają specjalistycznych rozwiązań – mówi Marek Włodek, kierownik budowy. Dzięki temu, iż zima w tym roku nie była zbyt długa, prace elewacyjne dobiegają już ku końcowi. W dużym stopniu również zaawansowane są prace wykończeniowe i instalacyjne. Pracownicy kładą już glazurę i terakotę, wykonane są również konstrukcje sal operacyjnych. – Jest to część bardzo specjalistyczna całej inwestycji. Będzie wykonana w systemach zabudowy. Do przygotowanej konstrukcji zostaną zamontowane obudowy ze specjalnego materiału. Z tym wiążą się pewne wymagania, a mianowicie muszą one być na etapie budowy dostosowane do zamontowanych w późniejszym czasie urządzeń medycznych – wyjaśnia kierownik budowy. Piętro wyżej, nad salami operacyjnymi, znajduje się część techniczna, w której zostaną zamontowane specjalistyczne urządzenia klimatyzacyjno-wentylacyjne. Aby cała inwestycja została wykonana w terminie, na placu budowy pracuje ponad 100 pracowników.
Sztuka budowlana
O ogromie inwestycji może świadczyć fakt, iż na stan surowy budynku zużyto ponad 5,5 tys. m. sześciennych betonu. A że w przeważającej części konstrukcja składa się z żelbetonu, do jej wykonania wykorzystano również ponad 500 ton stali. – Cały budynek posadowiony jest na 120 palach. Teren wymagał ich zastosowania. Ich głębokości sięga do ośmiu metrów – wyjaśnia Marek Włodek. – Zastosowano je, gdyż wzięto pod uwagę możliwość, w przyszłości, rozbudowy nowego skrzydła. Na dachu znajdują się również elementy, metrowe żelbetowe wypustki, które mają ewentualnie łączyć kolejne kondygnacje z obecnie wybudowanymi – dodaje. Powierzchnia zabudowy obiektu wynosi 2,5 tys. m. kw. Powierzchnia użytkowa – 6,6 tys. m. kw. Wysokość – 10 m. – Właściwie nie można powiedzieć, że coś było jakimś ogromnym wyzwaniem. Chociaż w każdym obiekcie jest coś wyjątkowego – wyznaje kierownik budowy. Przewidywany termin zakończenia budowy wyznaczony jest na wrzesień 2012 r. Do końca grudnia centralny blok operacyjny wraz ze sterylizatornią ma być w pełni oddany do użytku. Dla szpitala jest to ogromne przedsięwzięcie logistyczne, a dla pacjentów możliwość leczenia w najlepszym standardzie oferowanym w Polsce.