To nie jest zwykła muzealna wystawa. To ukazanie widzialności niewidzialnego i niemającego obrazu. Trudne do pojęcia? Bo mowa o ikonie.
Pierwsza ikona do zbiorów Muzeum Warmii i Mazur trafiła w 1959 r. Już wtedy postanowiono pozyskiwać kolejne, by móc w przyszłości pokazać je dla szerszej grupy osób. Przez ponad pięćdziesiąt lat muzeum pozyskało prawie 500 ikon, z czego wybrano najcenniejszych 100, by utworzyć stałą wystawę Ikony XVI-XIX wieku w zbiorach Muzeum Warmii i Mazur. Wszystkie ikony zaprezentowane na nowo otwartej wystawie, pochodzą ze zbiorów Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie. – Każdego roku co najmniej kilka ikon trafia do Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, gdzie pod okiem tamtejszych profesorów poddawane są temu procesowi – mówi kurator wystawy Grażyna Kobrzeniecka-Sikorska. Jak podkreśla, tym co wyróżnia olsztyńskie zbiory są ikony staroobrzędowców, które trafiły do muzeum z byłego klasztoru pw. Zbawiciela i Trójcy Świętej w Wojnowie. I właśnie zgromadzenie w jednym miejscu tak wielu ikon staroobrzędowców wyróżnia tą wystawę spośród nie tylko podobnych w Polsce, ale też i na świecie.
Wystawę można oglądać w Muzeum Warmii i Mazur w olsztyńskim zamku.
O pięknie ikon, staroobrzędowcach na Mazurach i wyjątkowości olsztyńskiej wystawy więcej w GN nr 20, który ukaże się 20 maja br.