Leśni śmieciarze

Jeden z proboszczów, rok w rok, musi wywozić latem kilka razy częściej kontener na odpady, stojący przy cmentarzu.

Pojawili się turyści. Pogoda działa jak magnes. Choć do wakacji jeszcze miesiąc, w weekendy na Warmii i Mazurach roi się od miłośników słonecznych kąpieli, kajaków, żaglówek i obcowania z naturą. Z ekonomicznego punktu widzenia zarobi na tym cały region. Ale… Każdy sezon niesie ze sobą sterty śmieci, odpadów i zanieczyszczeń, które pozostają w lasach i nad jeziorami. Jeden z proboszczów, rok w rok, musi wywozić latem kilka razy częściej kontener na odpady, stojący przy cmentarzu. W okolicy znajdują się ośrodki wypoczynkowe i wczasowicze odruchowo dorzucają się do przekroczenia normy przyzwoitości. W lasach leśnicy montują kamery, aby wyłapać leśnych brudasów. Pomaga? Częściowo.

Nie chodzi jednak tylko o paragrafy, ustawy i kary, ale o to, co jest w głowie. Jeśli natura jest traktowana jak jeden wielki śmietnik, oznacza to, że w głowach wielu ludzi jest także śmietnik. Duchowi śmieciarze krążą po lasach i szukają miejsca przestępstwa. Może chodzi o oszczędności w budżecie domowym, może o wygodę i lenistwo, ale zawsze chodzi o ludzką głupotę.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..