Od kiedy skończyło się EURO 2012 nie znajdowałem w telewizji wiele godnych uwagi programów. Wczoraj jednak zaciekawiła mnie... bajka.
Bajka ta leciała rano na TVP1, nazywała się "Rozgadana Farma" i powstała w 2005 roku we Francji. Można powiedzieć, że już dość stara, bo jednak 7 lat to szmat czasu, szczególnie dla telewizji. Wiadomo jednak, że my jesteśmy trochę "zacofani", także to, co na Zachodzie się już przejadło u nas można czasem uznać za nowość. "Rozgadana farma" (org. Potlach) to farma bez farmera, ale ze zwierzętami o ludzkich cechach. Serial adresowany jest do dzieci powyżej 12 roku życia, młodzieży i dorosłych. Odcinek, na który ja trafiłem nosił tytuł "Świat w przepaść leci, gdy nie ma dzieci" i opowiadał o przeżyciach kury imieniem Omlet, która nie mogła się doczekać upragnionego potomstwa.
Z tytułem odcinku zgadzam się jak najbardziej, bo moim zdaniem bez dzieci zawali się każdy świat, chciałem jednak zobaczyć, jak twórcy serialu rozwiążą ten problem. Testy ciążowe wychodziły negatywnie, Omlet popadała w coraz większą depresję, a koleżanka - świnka Kotlet - pocieszała kurę, że przecież są inne rozwiązania, jak matki zastępcze, in vitro, ewentualnie nowość - zarodkowa teleportacja. Przez cały odcinek Omlet poddawana była presji społecznej (z powodu braku młodych kurczaczków ziemia przestała się kręcić), a Kotlet razem z mężem wspominali, jak dobrze im było, kiedy sami nie mieli dzieci. W końcu (na szczęście dla świata na farmie, gdyż ziemia zaczęła się znowu kręcić i wszystko wróciła do normy) Omlet doszła do wniosku, że jest młoda i ma jeszcze czas.
No cóż, można się cieszyć chyba tylko z tego, że ciągle jeszcze jesteśmy o kilka lat za zachodnimi sąsiadami.