Ryszard Rynkowski jedną ze swoich piosenek zatytułował „Dary losu”. Myślę, że łatwo można rozpoznać w życiu każdego człowieka, a nawet narodu, chwile, które określamy darami.
Niektórzy mówią: dary losu, inni: dary Boże. Nieważne! Istotne, że dar jest zawsze związany z miłością do człowieka. Przybiera ona różne postaci w naszej codzienności. Może to być buteleczka krwi, która uratuje bliźniego. Na s. III piszemy o udanej akcji Caritas. Wiele młodych osób zdecydowało się oddać krew, wiele z nich po raz pierwszy. Zadziwiająca była atmosfera w kolejce po wkłucie igły w żyłę. Nie nerwy i napięcie, ale radość, że mogę zrobić coś dobrego. Darem jest także samo życie, o które trzeba dbać. I to nie tylko w chwilach zagrożenia w czasie wojny, ale także podczas pracy i wykonywania różnych czynności w domu. Okazuje się, że brak dbałości o przestrzeganie zasad BHP było na Warmii i Mazurach przyczyną śmierci kilku osób – i to tylko w tym roku. A wystarczy więcej uwagi, ostrożności, żeby uchronić się od kalectwa, a nawet śmierci. Piszemy o tym na s. IV–V.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.