Jak trwoga to na łosierę

Wyruszają spod trzech żelaznych krzyży. Później idą przez las, modląc się nieustannie. Pielęgnują tradycję, która trwa od ponad stu lat.

Niedzielny chłody poranek. Nad jeziorem unosi się mgła. W taki dzień o poranku wychodzą z domów opatuleni w ciepłe swetry i grube kurtki jedynie niedzielni grzybiarze, których dziesiątki można spotkać w lasach rozpościerających się między Pluskami, Rybakami a Orzechowem. Jednak tej niedzieli przy trzech żelaznych krzyżach ustawionych, by pamiętano straszliwą historię, która dotknęła mieszkańców Plusek, zgromadziła się grupa ludzi. – Dziś, jak co roku, idziemy w łosierach do Orzechowa. To stara tradycja, którą pielęgnujemy od wielu pokoleń – mówi Danuta Zamora.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..