– Przyszłość należy i zależy od środowisk życzliwych sobie i otwartych na nowe życie – mówił bp Jacek Jezierski.
W gmachu Urzędu Wojewódzkiego w Olsztynie zakończono uroczyście XIV Warmińsko-Mazurskie Dni Rodziny. Był to tylko jeden z elementów setek wydarzeń w ostatnim półroczu.
– Hasło tegorocznych Dni Rodziny „Mamo, Tato bądźmy razem” jest prośbą dziecka o to, abyśmy nie zapominali o tym, co najważniejsze. Abyśmy w pogoni za karierą i sukcesem zawodowym nie zapominali o naszych dzieciach i bliskich. Niestety walka o byt materialny często doprowadza do rozbicia rodziny, a młodzi ludzie boją się założenia rodziny. Taka jest rzeczywistość, ale nie znaczy to, że musimy się z nią godzić. Chciałbym dlatego podziękować wszystkim tym, którzy zaangażowali się w tegoroczne Dni Rodziny – mówił Jacek Protas, marszałek województwa warmińsko-mazurskiego.
Wśród gości był także bp Jacek Jezierski. Wiele organizacji kościelnych włączyło się w przedsięwzięcie. – Pragnę dołączyć mój głos do chóru głosów wyrażających podziękowanie wszystkim organizatorom i osobom zaangażowanym w przeprowadzenie Dni Rodziny. One przypominają nam, że życie ludzkie rozwija się bezpiecznie i harmonijnie we wspólnocie rodzinnej. Człowiek jest istotą społeczną. Potrzebuje relacji z innymi osobami, potrzebuje wspólnoty. Rodzina jest pierwszą, podstawową i naturalną wspólnotą. Przyszłość zależy od środowisk życzliwych sobie i otwartych na nowe życie. Stąd nie ekonomia, ale rodzina jest sprawą pierwszą – mówił bp Jezierski.
Konferencje kojarzą się nam najczęściej z wykładami, prelekcjami i dyskusją. Tym razem było inaczej. Na zakończenie XIV Warmińsko-Mazurskich Dni Rodziny zaproszono młodzież, która w poetyckiej formie przekazała swoje przesłanie. Na salę obrad w urzędzie wojewódzkim weszło w pewnym momencie kilkunastu młodych ludzi. Pełni skupienia i powagi usiedli za stołem prezydialnym i rozpoczęli swój występ. Były recytacje wierszy i wykonania piosenek na temat rodziny i jej problemów.
Więcej w nr. 44. "Posłańca Warmińskiego – Gościa Niedzielnego".