W Miejskim Ośrodku Kultury w Olsztynie miał miejsce wykład „Symbole śmierci, żałoby i nadziei. Symbolika na cmentarzach Warmi ii Mazur”.
Wykład Joanny Mariuk, historyk sztuki i przewodnika turystycznego, był kolejnym z cyklu „Swego nie znacie”. Cmentarze katolickie, ewangelickie, kirkuty czy cmentarze starowierców są trwałym zapisem historii naszego regionu, ale i zapisem indywidualnych ludzkich losów. W czasie wykładu połączonego z prezentacją słuchacze najpierw dowiedzieli się o cmentarzach starożytnych i średniowiecznych. Warto np. wiedzieć, że nekropolie, jakie znamy dziś, pojawiły się dopiero na początku XIX wieku. Wcześniej cmentarze były częścią miast, ale np. w Prusach w 1795 roku, z powodu szerzącej się zarazy, został wydany zakaz grzebania w obrębie miast, a cmentarze miały być zakładane z dala od ludzkich osiedli, na terenach suchych.
Obecnie dominują dwa typy cmentarzy – te znane nam pochodzą od Pere Lachaise, założonego w 1804 roku przez Francois Lachaise, spowiednika Ludwika XIV. Drugim typem jest dominujący choćby w USA cmentarz, w którym nagrobek nie odgrywa głównej roli, a raczej przyroda. Ten typ po raz pierwszy pojawił się w 1831 roku w Mount Auburn (Massachusetts). Oprócz historii i znaczenia nagrobków prowadząca wykład zwróciła uwagę, że na wielu mogiłach możemy spotkać odniesienia do greckich bóstw, np. Hypnosa, uosobienia snu, którego atrybutem był mak (już starożytni znali bowiem działanie soku makowego). Na warmińskich cmentarzach również można spotkać rzeźby śpiących postaci na grobach, inskrypcje nagrobne, słowa modlitw, które nawiązują do snu, nieraz także pojawia się mak.
Joanna Mariuk starała się przedstawić nie tylko historię cmentarzy na Warmii i Mazurach, ale pokazać, że – mimo nieodłącznego kojarzenia ich ze śmiercią i cierpieniem – tak naprawdę niosą one nadzieję na to, że śmierć nie jest końcem wszystkiego.