Wśród słuchaczy są młodzi i starsi. Wszyscy jednak w skupieniu słuchają zmęczonego głosu zakonnika, mówi bowiem o sprawach fundamentalnych.
Wszystko zaczęło się 12 lat temu. Barbara Marszałek prowadziła księgarnię w centrum Olsztyna. W ramach działalności handlowej współpracowała z wydawnictwem z Tyńca. Tak poznała o. Włodzimierza Zatorskiego, który w tamtym czasie był jego dyrektorem. – Ojciec zaczął przyjeżdżać do Olsztyna, i tak wokół tych spotkań zgromadziła się pewna grupa ludzi. Bardzo nam odpowiada ta forma przekazu podstawowych prawd wiary. O. Włodzimierz zanim został benedyktynem, skończył fizykę na Uniwersytecie Jagiellońskim. Może dlatego ma konkretne myślenie. Krótko, zwięźle i na temat – mówi pani Barbara.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.