Ludzie przychodzą, składają swoje prośby, modlą się za bliskich.
Przez siedem pierwszych sobót miesiąca o godz. 19, począwszy od kwietnia do października, w rychnowskim kościółku pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny odprawiane są nabożeństwa do Siedmiu Radości Matki Bożej. Na każdym rozważane są radosne wydarzenia z życia Maryi. W pierwszą sobotę sierpnia, na piątym nabożeństwie, wierni mogli wysłuchać katechezy o odnalezieniu Pana Jezusa w świątyni. Mszy św. przewodniczył ks. Jan Zalewski z Gierzwałdu.
– Może to, co chcemy razem z parafianami i gośćmi przeżywać, jest górnolotnie nazwane „Nabożeństwo do Matki Bożej Radości”, ale tak po prostu chcemy uczyć się od Maryi radosnej wiary. To nasze pobożne spotkanie opiera się na przeżywaniu Eucharystii i konferencji, która nawiązuje do rozważanej tajemnicy, ale w odniesieniu do naszego życia. Chcemy się uczyć, jak przyjmować Słowo Boże i Boży zamysł, odczytywać go. Później odmawiamy modlitwy, a na koniec każdy otrzymuje indywidualne błogosławieństwo z nałożeniem rąk – mówi inicjator nabożeństw i proboszcz ks. Krzysztof Niespodziański.
Wydaje się, że nabożeństwo na stałe wpisało się w życie religijne parafii. Co cieszy proboszcza, zaczynają na nie przyjeżdżać również wierni z okolicznych parafii, a nawet z Olsztynka czy Olsztyna. – Spotykamy się w pierwsze soboty miesiąca, o godzinie siódmej wieczorem, kiedy dzień chyli się już ku końcowi, ludzie wracają z pól, zaczynają przygotowywać się do niedzieli i pragną uspokojenia, zatrzymania się choćby na chwilę. I przychodzą na spotkanie z Matką, tą która gromadzi swoje dzieci. Widać, że to nabożeństwo jest właśnie tak odbierane – mówi ks. Krzysztof. Każdy, kto przychodzi na Eucharystię, może przynieść zapisaną na kartce intencję. Wszystkie są odczytywane, a każda ze spraw powierzana jest Matce Bożej. – Ludzie przychodzą, składają swoje prośby, modlą się za swoich bliskich, tych których kochają, a którym poplątało się życie, a to alkohol coś popsuł, jakaś niezgoda, zawiść, a nawet zdrada. To okalecza ludzi. I przychodzą tutaj jak do matki, by szukać pociechy i rozwiązania. Bo rodzina, która gromadzi się u Matki, wspólnie powierza wszelkie sprawy osobiste. Widać to w prośbach, które są składane – wyznaje proboszcz. A wierni? Przychodzą tłumnie i mówią otwarcie, że takie nabożeństwo jest im potrzebne. Że są zadowoleni, bo odkrywają bliskość z Bogiem, z Maryją.
Następne nabożeństwo dotyczące radości Maryi ze zmartwychwstania Syna, odbędzie się w pierwszą sobotę września. – Zapraszam do naszego kościółka w Rychnowie na 7 września, na godzinę 19. Będzie to okazja do odkrycia radości Maryi i do powierzenia jej naszych trosk, które dzięki łasce Boga mogą w każdej chwili stać się naszymi radościami – zaprasza ks. Krzysztof Niespodziański.