Różnie to wydarzenie nazywamy: Katowice - Pielgrzymką Biegową, Olsztyn - Sztafetą, gdyż oprócz biegaczy zwyczajowo w imprezie biorą udział rowerzyści i niepełnosprawni na handbike'ach. W Olsztynie trwają intensywne przygotowania do sztafety.
Nie chodzi jednak o nazwę, ale o fakt, że od ośmiu lat, 13 września, z różnych stron Polski do grobu bł. ks. Jerzego Popiełuszki wyruszają pielgrzymi – sportowcy amatorzy, członkowie Akcji Katolickiej, Solidarności, młodzież szkolna, reprezentanci środowisk osób niepełnosprawnych, aby uczcić pamięć kapłana i męczennika za sprawę Solidarności, a także ludzi, którzy związali swe życie z tym wielkim ruchem społecznym, którego 33-lecie właśnie obchodzimy. Do pokonania mamy w tym roku łącznie około 700 kilometrów. Taka jest suma odległości dzielących Katowice, Olsztyn, Płock, Pułtusk od Warszawy.
Większość z ekip wyrusza w piątek rano, 13 września. Najwcześniej, o 8.00, spod Pomnika Poległych Górników KWK Wujek startują Katowice. To grupa maratończyków po wodzą Mariana Gruszki, samorządowca, pasjonata pielgrzymek biegowych, inicjatora sztafety do grobu bł. ks. Jerzego. Jak co roku w prologu do Pomnika Powstańców Śląskich towarzyszyć im będzie młodzież ze szkół Katowic i Knurowa. W skład pielgrzymki wchodzą: członkowie i sympatycy Akcji Katolickiej z Knurowa, górnicy z KWK Wujek i KWK Knurów, podopieczni Caritas z Knurowa i DPS z Kuźni Nieborowskie i po raz pierwszy reprezentacja IPN z Oddziału w Katowicach.
O 9.15, na drugim końcu Polski, z Olsztyna, spod Pomnika Wolności Ojczyzny, na Placu Solidarności, wyruszy ekipa kierowana przez prezesa Akcji Katolickiej Archidiecezji Warmińskiej Wojciecha Rucińskiego. Około 30 osób, wśród nich młodzież ze szkół Miłakowa, Dobrego Miasta, Olsztyna i Kętrzyna. Pobiegną również związkowcy – Piotr Łożyński i Ania Niszczak, przed laty za działalność opozycyjną skazana w trybie doraźnym na 3 lata więzienia. Razem z nimi prezes Stowarzyszenia Pro Patria – Władysław Kałudziński, internowany w stanie wojennym w Iławie i Kwidzynie. Brutalnie pobity przez służbę więzienną, a następnie skazany na rok więzienia.
Pobiegną w intencji swych przyjaciół, kolegów, którzy poświęcili Solidarności i przemianom w Polsce swoje zdrowie, a nawet życie. Bo ten bieg im. bł. ks. Jerzego Popiełuszki jest „Biegiem ku czci Męczenników Stanu Wojennego”, takich jak ks. Jerzy, jak setki innych księży i działaczy zamordowanych przez PRL-owskie służby, bądź zmarłych w nie do końca jasnych okolicznościach.