W WSD Hosianum odbyła się uroczysta inauguracja nowego roku formacji.
Uroczystej Mszy św. przewodniczył abp senior Edmund Piszcz. W swoim słowie mówił on o sumieniu, któremu można przypisać trzy role: ostrzega przed czynem, podczas czynu jest świadkiem, a już po czynie jest surowym sędzią. Zaznaczył on także, że sumienie można zagłuszyć, można je lekceważyć, ale ono w końcu w każdym się odezwie i będzie to nie tylko głos Boga w sercu, ale również niezależny sąd. – Być człowiekiem sumienia to być człowiekiem Bożym. Tak samo żyć w prawdzie to żyć w zgodzie ze swoim sumieniem. Życzę wam, by sumienie było w was zawsze prawe. Bądźcie ludźmi sumienia, a jednocześnie będziecie ludźmi prawdy, która jest tożsama z Tym, Który powiedział „Ja jestem prawdą” - powiedział do alumnów arcybiskup.
Początek nowego roku formacji jest wyjątkowy dla trzech roczników. Z oczywistych powodów dla alumnów pierwszego roku, którzy dopiero zaczynają swoją formację. – Od 5. roku życia byłem ministrantem, gdzieś tam cały czas w tym otoczeniu wzrastałem i... wzrosłem. Powoli wchodzimy w rytm seminaryjny, przyjechali koledzy ze starszych roczników i dużo nam pomagają. Razem będziemy się uczyć i dążyć do kapłaństwa. Na razie nie mam żadnych oczekiwać, samo przyjście do seminarium bowiem jeszcze nic nie oznacza. Teraz jest czas na sprawdzenie siebie i odkrycie czy to jest właśnie ta droga – mówi Mateusz Pstrągowski, alumn pierwszego roku. W tym roku naukę na pierwszym roku w WSD Hosianum zaczyna 11 alumnów, podczas Mszy św. złożyli oni przez arcybiskupem oraz wiernymi wyznanie wiary.
Z kolei klerycy na piątym roku zaczynają ostateczne przygotowanie do przyjęcia święceń diakonatu, a alumni z trzeciego roku przeżyli obłóczyny – przywdziali oni po raz pierwszy sutanny.
Więcej w nrze 40. "Gościa Niedzielnego – Posłańca Warmińskiego".