W parafii pw. bł.bł. Hiacynty i Franciszka w Ostródzie odbył się parafialny odpust.
W uroczystość bł.bł. Hiacynty i Franciszka wierni zebrali się w swojej świątyni, by dziękować za istniejącą od 2000 roku wspólnotę. Mszy św. koncelebrowanej przewodniczył ks. Marcin Chodorowski CRL SVD z Gietrzwałdu, a razem z nim przy ołtarzu Eucharystię sprawowali ks. kan. Jerzy Balcer, proboszcz parafii pw. bł.bł. Hiacynty i Franciszka, oraz ks. prał. Władysław Szmul. – Gromadzimy się wspólnie, by przeżywać uroczystość błogosławionych Hiacynty i Franciszka, dzieci fatimskich, naszych patronów. Dziś za ich wstawiennictwem prosimy Pana Boga o wszelkie potrzebne dla nas łaski – powiedział na początku ks. Balcer.
Homilię wygłosił ks. Marcin Chodorowski CRL, który zwrócił szczególną uwagę na słowa Jezusa z Ewangelii, że musimy przyjąć królestwo Boże jak dzieci. – Nie chodzi o to, żebyśmy byli niedojrzali. Nasza postawa ma się cechować otwartością na naukę, na przyjmowanie, na wzrastanie, na rozwój. Nie zamykam się – nie jestem najdoskonalszy, najmądrzejszy, nie wiem wszystkiego, ale ciągle jestem otwarty. Ta postawa to ufność, bo dziecko przecież jest zależne od swoich rodziców. Bóg jest naszym Ojcem, nie jest On zagrożeniem dla naszej niezależności, ale wręcz przeciwnie – On wyciąga do nas rękę, chce nam okazywać miłość. Naszym zadaniem jest nawiązanie z Nim relacji. Żadna chwila z Bogiem nie jest stratą czasu – mówił ks. Chodorowski. – Zgromadziliśmy się tutaj z powodu dwójki dzieci, które Bóg powołał do szczególnego zadania. Przyjęły Jego plan z zaufaniem, bezwarunkowo. Przyjmijmy tę prawdę, że jesteśmy Jego dziećmi, bo właśnie to da nam prawdziwe szczęście – zakończył proboszcz z Gietrzwałdu.
Modlitwę wiernych poprowadziły dzieci z parafii, tradycyjnie przebrane za dzieci z Fatimy. Po Mszy św. wierni odmówili jeszcze litanię do błogosławionych Hiacynty i Franciszka, a po jej zakończeniu i błogosławieństwie Najświętszym Sakramentem mieli okazję ucałować relikwie błogosławionych.