W parafii Chrystusa Odkupiciela Człowieka w Olsztynie odbyło się kolejne charyzmatyczne czuwanie - Wieczór Chwały.
Wieczór Chwały jest organizowany przez Szkołę Nowej Ewangelizacji Emaus, która działa przy parafii Chrystusa Odkupiciela Człowieka. Charyzmatyczne czuwanie z modlitwą o uzdrowienie rozpoczęło się od Mszy św., której przewodniczył ks. Karol Krukowski. Podczas Eucharystii miała miejsce wyjątkowa chwila dla Wspólnoty Małżeńskiej, która zawiązała się przy SNE Emaus. We wspólnocie powstała róża różańcowa, w której rodzice modlą się w intencji swoich dzieci. Podczas Mszy św. na Wieczorze Chwały członkowie róży zawierzyli się Matce Bożej i Świętej Rodzinie, którą wybrali na patrona.
Po Eucharystii konferencję o zagrożeniach duchowych wygłosił Robert Tekieli - dziennikarz i publicysta, który od lat w swojej działalności porusza przede wszystkim tematykę zniewoleń duchowych, współpracuje również z egzorcystami. Temat jego wykładu brzmiał „Tarot, homeopatia, bioenergoterapia. Co Kościołowi do tego? Czyli o zagrożeniach duchowych ukrytych we współczesnej kulturze”. Dziennikarz poruszał wiele tematów - od homeopatii, przez wróżbiarstwo po jogę i tai-chi. Tłumaczył zebranym, że wchodząc w takie doświadczenia nieświadomie otwieramy się na działanie złych duchów, poddajemy się mocy, która nie pochodzi od Boga.
Powiedział również, że obecnie największym zagrożeniem duchowym jest wróżbiarstwo i większość osób, które trafiają do egzorcystów swoje problemy zaczynają właśnie od różnego rodzaju wróżb. Zaznaczył też, że początkowo praktyki jak bioenergoterapia wydają się nieść ze sobą dobre skutki i poprawę stanu zdrowia, ale to tylko pozory, bo okazuje się, że terapia nie leczy, a usuwa objawy, a często przenosi symptomy choroby w głębsze, psychologiczne problemy – złe samopoczucie, niepokój, depresję, bezsenność. Potem te problemy ze sfery psychologicznej przenoszą się na sferę duchową i pojawiają się problemy z modlitwą, złe samopoczucie na Mszy św., drażliwość, aż do bluźnierstwa. Bioenergoterapia nie może współistnieć z rzeczywistością Boga, gdyż wykluczają się wzajemnie.
Robert Tekieli mówił również o zagrożeniach, które płyną z pamiątek, jakie często przywozimy sobie z wakacji - chodzi o afrykańskie maski czy bardzo popularne hieroglify z Egiptu. Nie zdajemy sobie sprawy co jest na nich napisane, a wieszając na ścianie często nieświadomie oddajemy bałwochwalczą cześć innym bóstwom.
Po konferencji miała miejsce część modlitewna i uwielbieniowa Wieczoru Chwały.