Abp Wojciech Ziemba wręczył dekrety nominujące nowych proboszczów.
Uroczystość nominacji rozpoczęła się od krótkiego nabożeństwa. – To nie jest tylko czynność administracyjna, ale w pewnym sensie głębsza interpretacja sakramentu kapłaństwa. Zachęcam właśnie do takiego spojrzenia na swoje kapłaństwo i posługę, w świetle powołania, święceń kapłańskich i tych lat służby, którą macie za sobą – mówił do kapłanów abp Ziemba. Odczytano również fragment Ewangelii św. Mateusza mówiący o rozesłaniu, przez Jezusa, apostołów, by ci posługiwali i nauczali ludzi (Mt 10, 7-15).
Abp Ziemba, nawiązując do słów Ewangelii, wskazał, iż dzisiejsze rozesłanie kapłanów do parafii jest podobne do tego, o którym mówi św. Mateusz. – Istotne sprawy są te same. Czasem zapomniane. Chodzi o to samo, Chrystus powołuje i Chrystus kieruje – wyjaśniał. Podkreślał, iż nominacje kapłańskie oznaczają posłanie, a nie awans. – Jeśli tak się tego nie będzie rozumieć, zamiana parafii czy stanowiska w Kościele stanie się nieudolnym naśladowaniem poszukiwania własnych korzyści albo awansów. Często słyszę o tym, niekiedy w formie skargi, że „należy mi się awans”. Bierze się to pod uwagę, owszem, ale nie z tego powodu, że się on należy, bo racje są zupełnie inne. Taki jest sens dzisiejszego spotkania – wyjaśnienie przenosin, pozostania na parafii, otrzymania tej nominacji. Chodzi o to, aby na wspólnej modlitwie i rozważaniu słowa Bożego właściwie zinterpretować ten życiowy moment – mówił abp Wojciech Ziemba.
Mówiąc o pracy proboszcza, ordynariusz podkreślał, iż jest to odpowiedzialna praca, niosąca z sobą wiele obowiązków. Zwracając się do nominowanych proboszczów zwracał uwagę na fakt, iż podstawowym kryterium, które uzasadnia poszczególne posłania, jest jedno – nadzieja, że na nowym miejscu dany kapłan będzie mógł lepiej wykorzystywać swoje możliwości i skuteczniej prowadzić pracę duszpasterską. – Apeluję, byście się strzegli i nie ulegli przemianie, bo ona dokonuje się nie wiadomo kiedy, że z kapłana pozostaje tylko urzędnik, czasem nieudolny, a powołanie kapłańskie się zatraca, ulatuje. Jest to niebezpieczeństwo, które grozi proboszczom na większych parafiach. A na mniejszych grozi coś innego, niedostatek, brak pieniędzy na konserwacje budynków, a czasem na własne utrzymanie. To może deprawować wewnętrznie człowieka. Wówczas granicę między uczciwością a przekraczaniem barier, by zdobyć pieniądze, można przekroczyć. Stajemy wówczas nie w kapłaństwie, a na obcym powołaniu terenie. Dbajcie o to, by być sobą, księdzem, chrześcijaninem, którego obowiązują wszystkie prawa i przykazania Boże – apelował abp Ziemba.
Podczas nabożeństwa abp Wojciech Ziemba wręczył nominacje na proboszczów:
ks. Paweł Biaduń – parafia pw. Matki Bożej Królowej Polski w Garbnie;
ks. Piotr Duksa – parafia pw. św. Andrzeja Boboli w Lidzbarku Warmińskim;
ks. Jarosław Miller – parafia pw. Trójcy Przenajświętszej w Brzydowie;
ks. Grzegorz Kurnatowski – parafia pw. św. Katarzyny w Henrykowie i Mignajnach;
ks. Jan Sztygiel – parafia pw. św. Jodoka w Sątopach i administrator parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Unikowie;
ks. Leonard Klimek – parafia pw. św. Józefa w Nawiadach.