Wyróżnione dzieci mogły uczestniczyć w wyjeździe do Hotelu "Manor".
W ubiegłym roku, podczas jednego ze spotkań ks. Mariana Matuszka z Radą Osiedla Pieczewo, zrodził się pomysł, żeby przy parafii stworzyć całoroczny Dom Świętego Mikołaja. Od pomysłu do jego realizacji droga okazała się dość krótka. Z opieki św. Mikołaja korzystają już dzieci nie tylko z parafii, ale też i ze szkół znajdujących się na Jarotach i Pieczewie. – Niesiemy radości, obdarowujemy dzieci czymś, co przyniesie im zadowolenie z życia – wyjaśnia proboszcz. Podkreśla, że nie chodzi tu wyłącznie o dary materialne, ale duchowe, zorganizowanie dzieciom wolnego czasu, organizowanie wspólnych wyjazdów nad morze i w góry.
Już po raz kolejny, w ramach prowadzonego przy parafii pw. Matki Bożej Fatimskiej całorocznego Domu św. Mikołaja, wyróżnione dzieci ze szkół podstawowych, mogły uczestniczyć w wyjeździe do Hotelu „Manor” w Olsztynie. – Trzeba przypominać, że dobro rodzi się z miłości od Boga, a św. Mikołaj nie jest świętym jednego dnia, a całego roku. Cieszę się, że możemy gościć w hotelu, nie pierwszy raz. Dzieci mają wiele atrakcji – mówi proboszcz ks. Marian Matuszek.
– Wychowałem się w rodzinie wielodzietnej, na wsi. Zawsze towarzyszyła nam bieda. Po prostu było bardzo ciężko. W życiu doszedłem do czegoś i jeżeli mogę, to chciałbym dzieciom upiększyć ich dzieciństwo. Chciałbym im dać chwile radości. Poznałem ks. Mariana kilka lat temu i podczas rozmów narodził się temat wspólnej pomocy, bo przecież dziś mam takie możliwości. Zapewniamy więc im dojazd do naszego hotelu i możliwość korzystania z atrakcji – mówi Wiesław Pokrzywnicki, właściciel hotelu „Manor”.
Dzieci podczas wizyty w hotelu miały wypełniony czas różnymi atrakcjami. Były przejażdżki wozem, ognisko i przygotowany poczęstunek – kiełbasa, chleb, ciasto drożdżowe, herbata i napoje. Jednak największą atrakcją okazała się hotelowa bajkolandia, gdzie znajdują się zjeżdżalnie, tunele i pomieszczenia wypełnione piłkami.