To jedyna parafia w Polsce, której patronuje pochodząca z pobliskiego Braniewa bł. Regina Protmann. Wierni starają się żyć jej słowami: „Jak Bóg chce”.
Gronowo to przygraniczna wieś, w której znajduje się przejście graniczne z obwodem kaliningradzkim. Codziennie, drogą tuż obok kościoła, przejeżdża tysiące samochodów. – Parafianie są bardzo zaangażowani. Sami potrafią zainicjować i zorganizować jakieś wydarzenie. Choćby budowa na Boże Ciało czterech ołtarzy. Każda wioska odpowiedzialna jest za wykonanie jednego z nich. I wszystkie są piękne – mówi proboszcz ks. Piotr Babski. Dodaje, iż czasem na Mszy św. można w kościele spotkać przejezdnych Rosjan.
Nowa patronka W czerwcu parafia przeżywa uroczyste odpusty. Przychodzą na nie z pobliskiego Braniewa siostry katarzynki. Chcą w ten sposób włączyć się w świętowanie i uczcić pamięć swojej założycielki. Uroczystości odpustowe rozpoczynają się Mszą św. Proboszcz wspomina postać błogosławionej, jej charyzmat i zawierzenie się Bogu w słowach: „Jak Bóg chce”, które w prezbiterium ułożone są w kształt krzyża. – Uroczystości odbywają się 22 czerwca, zapraszam na odpust do Gronowa – mówi ks. Babski. Po Eucharystii odbywa się festyn, gry i zabawy dla dzieci. Informacje o powstaniu parafii w Gronowie sięgają 1331 r. Obecny kościół wzniesiono na starych fundamentach, a jego budowę zakończono w 1998 r. Do 20 czerwca 1999 r. był on pod wezwaniem Ducha Świętego. Po beatyfikacji Reginy Protmann przez Jana Pawła II, świątynia ma nową patronkę – założycielkę Zgromadzenia Sióstr św. Katarzyny. Dawniej, wokół kościoła, który był przez wiele lat protestancki, znajdował się cmentarz. Dlatego też podczas prac odnajdywano kości, które ostatecznie zostały złożone w symbolicznym grobie tuż przy kościele.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.