Ten pomnik to wołanie, że miłość i wolność znaleźć możemy tylko w Bogu.
Pomnik pobłogosławił abp Ziemba, a poświęcił proboszcz ks. Krzysztof Józefczyk Krzysztof Kozłowski /Foto Gość Po Mszy św. wierni w asyście orkiestry dętej i pocztów sztandarowych, przeszli pod pomnik Jana Pawła II, który stanął na skwerze przy ul. bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Został wykonany z polskiego granitu przez rzeźbiarza Adama Ratkowskiego ze Strzegomia. Po uroczystym odsłonięciu pomnika i jego poświęceniu zebrani udali się do miejskiego ratusza na okazjonalny poczęstunek. – Wierzę głęboko, że przez ten postument Jan Paweł II będzie do nas wszystkich przemawiał. Do każdego być może inaczej, ale jakie by to przesłanie nie było, zostanie w naszych sercach na zawsze – mówi Wiesław Steć. – Jan Paweł II zasługuje na to, aby być pośród nas. I jako ten pomnik z kamienia, czy jako pomnik żywy Fundacji Nowego Tysiąclecia. Dzięki niemu możemy czuć się ludźmi wolnymi. Możemy, ale czy jesteśmy? Widać wiele rewirów naszego życia publicznego, w których wolności nie ma. Albo człowiek powierza się innemu zniewoleniu. Wsłuchajmy się w słowa papieża, które wypowiedział w Olsztynie w 1991 r., kiedy mówił o wolności, jako o zadaniu na całe życie – mówi abp Ziemba.
– Serdeczne podziękowania kieruję do całej rodziny Franciszka Zajączkowskiego, który był pomysłodawcą tej idei. Za ich ogromne i bezgraniczne zaangażowanie. To ich staraniem i dziełem były wszystkie organizowane koncerty charytatywne na rzecz budowy pomnika, to oni przekazywali na licytacje liczne przedmioty oraz pozyskiwali innych darczyńców. Nigdy nie odmówili działania i poświęcenia własnego czasu dla idei budowy pomnika. Takie same słowa kieruję do członków stowarzyszenia. Dziękuję wam koleżanki i koledzy, za każdą chwilę spędzoną wspólnie. Za każdą chwilę poświęconą wspaniałej idei budowy pomnika Jana Pawła II w Ornecie. Za czas, w którym mogliśmy się lepiej poznać, ale przede wszystkim, za chwile wspólnych przemyśleń i ogromu działań, które okazały się niezwykle owocne – dodaje Wiesław Steć.