Redaktor wydania

Wśród naszych licznych cech narodowych, których mamy wiele – niektóre chwalebne, inne niekoniecznie – pojawia się często syndrom „ale”.


Łukasz Czechyra


|

Posłaniec Warmiński 04/2015

dodane 22.01.2015 00:00

Wspaniała pogoda za oknem, ale jednak trochę za ciepło, jak na zimę, mogłoby być więcej śniegu. Śnieg jest świetny, dzieci mają frajdę, ale jednak trzeba samochody odśnieżać… Przykładów można by wymieniać bez liku. Kiedy jednak spotykamy się z prawdziwymi problemami, wszystkie te nasze nieistotne „ale” znikają, bo tak naprawdę nie mają żadnego znaczenia. Na ss. IV–V piszemy o uchodźcach z Donbasu, którzy przyjechali na Warmię, 
by tu wreszcie spokojnie żyć. Opowiadają o spacerach przy odgłosie wybuchających bomb, pozostawieniu domu, rodziny, pierwszej od miesięcy przespanej spokojnie nocy i nadziei na lepsze życie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy