Przybory szkolne zebrane na Warmii i Mazurach mogą pomóc afrykańskim dzieciom w wyrwaniu się z nędzy.
Zawsze uważałam, że katecheta powinien robić coś więcej – nie tylko nauczać. Dlatego postanowiłam jakiś czas temu inicjować różne akcje, które służą innym. Ze strony internetowej dowiedziałam się o projekcie „Ołówek dla Afryki” – mówi s. Samuela z Nidzicy. Wcześniej w nidzickich szkołach i parafiach zorganizowano m.in. akcję „Gwiazdka dla misji” i zbiórkę okularów. Najpierw, dzięki życzliwości księdza proboszcza, wierni usłyszeli w kościele zachętę do włączenia się w zbieranie przyborów szkolnych dla afrykańskich dzieci. – Wydaje mi się, iż w życiu młodego człowieka bardzo ważna jest edukacja. Chodzi o to, żeby dać możliwość, szczególnie dzieciom z krajów afrykańskich, wyrwania się z biedy i bezradności – wyjaśnia nidzicka siostra misjonarka Świętej Rodziny.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.