W Sanktuarium Matki Boskiej Fatimskiej odbyło się spotkanie młodych.
Jubileuszowe, XXX Światowe Dni Młodzieży. W wielu kościołach młodzi gromadzili się, by świadczyć o swojej wierze i powierzać się Bogu. Rozważali również słowa błogosławieństwa zawarte w Ewangelii św. Mateusza: „Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą”. - Ten dzień przeżywamy w łączności z papieżem Franciszkiem i młodymi z całego świata - mówi Sebastian.
W Sanktuarium Matki Boskiej Fatimskiej odbyło się spotkanie młodych z abp. Józefem Górzyńskim. - Witamy Cię. Twoje odwiedziny są dla nas świętem i przeżyciem. Przygotowując się do spotkania młodych całego Kościoła, staramy się żyć tak, by nie splamić sumienia. Chcemy tworzyć żywą cząstkę owczarni Chrystusowej. Pragniemy nasze serca zachować czyste, by mogły oglądać Boga. Prosimy, módl się za nas i nam błogosław - prosili młodzi.
Spotkanie rozpoczęło się Eucharystią. W procesji wniesiono do kościoła relikwie św. Jana Pawła II, który zapoczątkował obchody dni młodzieży. - Papież Polak mówił, aby ten krzyż, symbol zbawienia, nieść wszystkim ludziom tam, gdzie żyją. Żeby głosić, że to jest znak miłości. Cieszę się, że wspólnie z abp. Józefem i młodzieżą możemy modlić się - mówi ks. Marian Matuszek.
- Dziś niedziela, która łączy tak wielu z nas, łączy poprzez znak, który trzymamy w ręku - palmy. To symbol spotkania młodzieży z Janem Pawłem II. Przywołujemy te treści, które wyrażał do młodych. Dzisiaj rozpoczynamy Wielki Tydzień. Rozważajmy to, co najważniejsze w naszym sercu i w naszym życiu - mówił abp Górzyński.
Podobnie jak Jan Paweł II, i papież Franciszek kieruje swoje słowa do młodych. Przy wielu okazjach zwraca się do nich, ukazując naukę Chrystusa.
„Zachęcając was do ponownego odkrycia piękna ludzkiego powołania do miłości, wzywam was również do buntu przeciwko powszechnej tendencji do banalizowania miłości, zwłaszcza gdy próbuje się ją ograniczyć jedynie do aspektu seksualnego, pozbawiając ją jej podstawowych cech piękna, komunii, wierności i odpowiedzialność. Drodzy młodzi, w kulturze tymczasowości, względności, wielu głosi, że trzeba cieszyć się chwilą, że nie warto angażować się na całe życie, podejmować decyzji ostatecznych, na zawsze, bo nie wiadomo, co przyniesie przyszłość. Ja natomiast proszę was, abyście byli rewolucyjni, byście szli pod prąd; tak, proszę, abyście w tym względzie buntowali się przeciwko owej kulturze tymczasowości, która w istocie myśli, że nie jesteście zdolni do odpowiedzialności, że nie jesteście w stanie prawdziwie kochać. Ja pokładam ufność w was, młodych, i modlę się za was. Miejcie odwagę iść pod prąd. Odważcie się także być szczęśliwi”, mówił w Rio papież Franciszek.