Kto wie, kiedy było przesłuchanie Safiry?
W tym tygodniu rozmawiałem z młodymi ludźmi, którzy brali udział w Ogólnopolskim Konkursie Wiedzy Biblijnej. Szczerze ich podziwiam, bo zakres, z jakim przyszło im się zmierzyć, nie jest łatwy. Ewangelia św. Łukasza to, można powiedzieć, klasyka, ale już Dzieje Apostolskie to mnóstwo informacji, a historię Jonasza znają porządnie tylko nieliczni. A Ci młodzi ludzie nie tylko znali te historie, ale autentycznie się nimi interesowali.
Najlepsza siódemka, która przeszła do etapu ustnego, musiała odpowiedzieć m.in. na pytanie, jaki odstęp czasu upłynął pomiędzy przesłuchaniem Ananiasza a przesłuchaniem Safiry, albo o jakiej porze dnia miało miejsce spotkanie Filipa z dworzaninem etiopskim. Normalnie, wow! I oni to wiedzieli.
Ks. Piotr Dernowski, przewodniczący komisji egzaminacyjnej, powiedział mi, że w takich konkursach oczywiście wynik jest bardzo ważny, ale jednak chodzi głównie o to, by oswoić młodych ludzi z Pismem Świętym, by chcieli je czytać. Myślę sobie jednak, że nie tylko młodzież trzeba ze słowem oswoić.