Dziękczynnej Mszy św. na 100-lecie kościoła NMP Królowej Polski i Świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała przewodniczył metropolita warmiński abp Wojciech Ziemba.
Podczas drugiego dnia jubileuszu (o pierwszym dniu pisaliśmy tutaj) abp Ziemba pobłogosławił i poświęcił nowe tabernakulum, wotum wdzięczności za 100 lat istnienia świątyni.
- Każdy kościół posiada szczególną architekturę, pośród innych budynków stara się zachować charakter znaku. Z daleka widać, że jest to dom Boży, miejsce modlitwy, miejsce, w którym każdy może czuć się bezpiecznie - mówił metropolita warmiński, nawiązując do historycznego prawa azylu.
Metropolita zauważył że kościół NMP Królowej Polski razem z konkatedrą św. Jakuba podkreśla chrześcijański charakter Olsztyna. - Kościół żyje nie tylko w niedziele i święta. Znakiem tego jest właśnie tabernakulum i wieczna lampka - to pokazuje, że Chrystus jest tutaj cały czas - zaznaczył abp Ziemba.
Na zakończenie Mszy św. głos zabrał kpt. Piotr Maziarski, który w roku 1945 (podczas przejęcia kościoła przez katolików) stacjonował w Olsztynie. - Garnizon w Olsztynie należał wówczas do największych w kraju, a marzeniem żołnierzy był kościół garnizonowy. 16 grudnia 1945 roku, podczas konsekracji kościoła przez ks. Teodora Benscha, świątynia była wypełniona po brzegi - wspominał kpt. Maziarski. - Pamiętam, jak w homilii ks. Bensch mówił, że Wojsko Polskie było zawsze wierne Bogu i Najświętszej Maryi Pannie. Dlatego to imię zostało nadane świątyni i dodano jeszcze 3 archaniołów - największych Boskich żołnierzy - mówił weteran.