W sanktuarium Matki Boskiej Gietrzwałdzkiej odbyły się uroczystości odpustowe.
Uroczystości 138. rocznicy objawień Najświętszej Maryi Panny w Gietrzwałdzie to jednocześnie 49. dożynki archidiecezjalne. Dziś do Gietrzwałdu przybyli tłumnie pielgrzymi - wielu przyjechało z całymi rodzinami, w zorganizowanych grupach, z okolicznych parafii przybyły pielgrzymki piesze. W tym roku z Mikoszewa (diecezja elbląska) po raz pierwszy przybyła I Żuławska Pielgrzymka Piesza do Gietrzwałdu.
Sumie odpustowej przewodniczył abp Marek Jędraszewski, metropolita łódzki, zastępca przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. W homilii przypomniał on historię Joachima i Anny. - Nie zdawali sobie sprawy, że Maryja jest niepokalanie poczęta, nie wiedzieli, że to dziecko to prawdziwa Jutrzenka, zwiastująca przyjście Mesjasza Pańskiego. Nie wiedzieli, że właśnie w niej z mocy Ducha Świętego pocznie się Boży Syn, że to właśnie przez Maryję Bóg da światu wieczną radość - zaznaczył abp Jędraszewski. - Wobec nadziei życia wiecznego, szczęśliwości bez granic nie straszne nam trudności, prześladowania, odtrącenia czy szyderstwo. Idziemy do Domu Ojca, zmierzamy za Chrystusem, każdy dźwigając swój własny krzyż. Tylko w tym znaku jest nasza nadzieja, tylko tym znaku jest nasze zbawienie - mówił abp Jędraszewski.
Przypominając ważne momenty z historii Polski, przede wszystkim chrzest Polski, do którego 1050. rocznicy się zbliżamy, abp Jędraszewski przekonywał, że przed nami niezwykle ważne zadanie, by oddać hołd naszym przodkom i zapewnić dobre życie przyszłym pokoleniom.
Na zakończenie Eucharystii arcybiskup pobłogosławił zboże oraz nowo wybudowaną kaplicę Dziecka Utraconego, a abp Wojciech Ziemba zawierzył archidiecezję warmińską opiece Matki Bożej.