Od 14 lat zbierają się na intensywnej modlitwie i spotkaniach formacyjnych miłośnicy Różańca. W tym roku polecali wstawiennictwu Maryi prześladowanych za wiarę w Chrystusa na całym świecie.
W Gietrzwałdzie przeżywano Triduum Różańcowe, które zgromadziło kilkadziesiąt osób. Od piątku do niedzieli uczestnicy spotykali się modlitwie, konferencjach tematycznych i Mszach św., aby zgłębić wartość modlitwy różańcowej.
- Idea zorganizowania Triduum Różańcowego zrodziła się w 2001 roku i od tamtego czasu co rok przeżywamy je w Gietrzwałdzie. Intencje modlitwy są różne. Podczas pierwszego spotkania modliliśmy się o uwolnienie dwustu Palestyńczyków. Odprawialiśmy nowennę do Matki Bożej, która zakończyła się właśnie Triduum Różańcowym. W tym czasie uwięzieni zostali uwolnieni – mówi Urszula Strynowicz.
Ta wysłuchana modlitwa świadczyła o uniwersalności tej maryjnej modlitwy . W tym roku miłośnicy Różańca prosili w intencji prześladowanych chrześcijan na świecie, a szczególnie za tych na Bliskim Wschodzie. Mottem tegorocznego spotkania są słowa, które Maryja wypowiedziała podczas objawień w Gietrzwałdzie 1 sierpnia 1878 roku: „Jeśli ludzie będą gorliwie się modlić, wówczas Kościół nie będzie prześladowany”. – Modlimy się także za wrogów chrześcijan – mówi Urszula Strynowicz.
Uczestników spotkania odwiedził abp Józef Górzyński, który przewodniczył sobotniej Eucharystii. – Modlitwa różańcowa nie koncentruje się na nas i naszych potrzebach, nawet – gdy przez nią niesiemy tyle intencji i próśb. Jest ona w istocie rzeczy rozważaniem tajemnic naszego odkupienia – mówił koadiutor archidiecezji warmińskiej.